Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 06:29
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jeden błąd kierowcy BMW kraksa i…

Według wstępnych ustaleń policji doszło do wymuszenia. Otóż 31-letni mieszkaniec powiatu gryfińskiego, jadąc BMW, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącej 37-letniej kierującej autem marki Hyundai i doszło do zderzenia. Srebrne BMW dachowało.
Jeden błąd kierowcy BMW kraksa i…

Autor: OSP Sławoszyno

Para z Gryfina wybrała się nad morze i ledwo przeżyła wypadek. W szpitalu przyszło im walczyć o zdrowie.

Akcja strażaków i ratowników o życie poszkodowanych

-W celu ewakuacji poszkodowanych z jednego z pojazdów potrzebne było użycie narzędzi hydraulicznych. Poza strażą pożarną w działaniach brały udział dwa zespoły ratownictwa medycznego, śmigłowiec LPR oraz policja – informuje strażak z OSP Sławoszyno.

Gryfinianin został helikopterem przetransportowany do szpitala. 24-letnią pasażerkę BMW karetką pogotowia przetransportowano do szpitala. Do szpitala przetransportowano też 37-letnią kierującą hyundaiem.

Ustalenia po wypadku

Policjanci podali wstępne przyczyny wypadku, a także sporządzili protokoły oględzin pojazdów i miejsca zdarzenia. Przybyły na miejsce technik kryminalistyki sporządził szkic sytuacyjny. Okoliczności wypadku wyjaśnia Komenda Powiatowa Policji w Pucku.

BMW z podporządkowanej ulicy powiatowej chciało wjechać na drogę wojewódzką. Kierowca prawdopodobnie nie zauważył hyundaia lub wymusił pierwszeństwo - myśląc, że rzekomo ma pierwszeństwo, wyjechał na drogę główną i został uderzony w bok przez czerwone auto. Srebrne BMW uderzyło najpierw w drzewo, a potem dachowało. Zdjęcia OSP Sławoszyno po wypadku są w naszej fotogalerii.

Bezpieczeństwo najważniejsze

Do wypadku doszło w Kłaninie z powiecie puckim 16 lipca 2021 r. Para jechała z Gryfina nad morze do Władysławowa.

Wybrali się na wypoczynek, a musieli walczyć o życie, a teraz zdrowie. Dlatego jeżeli planujemy podróż samochodem, sprawdźmy wcześniej jego stan techniczny, ustawienie świateł i wyposażenie. Policja przypomina, że obowiązkowo w aucie powinna znajdować się gaśnica oraz trójkąt ostrzegawczy, ale warto też zadbać o inne przedmioty, takie jak apteczka czy kamizelka odblaskowa.

Jeżeli to dłuższa trasa analizując czas, w jakim chcemy przejechać zaplanowany dystans, powinniśmy przewidzieć przerwy. To one pomogą nam pokonać zmęczenie i odpocząć od siedzącej pozycji.

W dłuższą trasę warto wyjechać wypoczętym, najlepiej po 7-8 godzinnym śnie. Zaleca się, aby w trakcie jazdy robić kilkunastominutowe przerwy co 2–3 godziny, nawet jeśli nie odczuwa zmęczenia.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wytfy 28.07.2021 17:39
Bmw *** jak zawsze!

Grazyna 28.07.2021 16:08
Teraz to tylko można dywagować co by było gdyby było.

Krzysiek 28.07.2021 09:24
To kawał drogi i mógł być już zmęczony. Wtedy robi się błędy.

Łukasz 27.07.2021 22:32
Bo niestety ludzie nie mają szacunku już do innych a teraz coraz częściej do siebie samych i do życia. Wypadki się zdarzają ale 99, 9% spowodowane są błędem ze strony kierowcy (ktoś musiał zawinić i zrobić coś że wpadł na drugie auto) niestety taka prawda. Sami sobie ludzie są winni często jednak zabierają ze sobą niewinne osoby. MYŚLCIE LUDZIE JAK NIE O INNYCH TO CHOCIAŻ O SOBIE.

Marek 27.07.2021 22:23
Statystycznie wypadków na naszych drogach wcale nie jest tak dużo, biorąc pod uwagę coroczny wzrost natężenia ruchu. Tempo sprowadzania używanych aut oraz rejestracji nowych samochodów bije rekordy i ciągle rośnie. Ilość ciągników siodłowych- TIR-ów podwaja się co kilka lat. Do tego dochodzi wzrost zamożności polaków i panująca moda na spędzanie każdego wekendu poza domem. Znajomi z Poznania, z Piły, Zielonej Góry co sobotę wsiadają w samochody i gonią nad morze, aby pospacerować plażą. Wieczorem zmęczeni wracają z powrotem do domu. A jeszcze kilka lat temu jeździli co najwyżej raz w roku. Drogi (nawet te dwu pasmowe) stają się przez to tak zapchane pojazdami, że jazda nimi jest obecnie udręką.

no tak 27.07.2021 22:31
A może prawie takie same na całej długości. Ale z drugiej strony jakby człowiek wiedział , że jak wstanie to mu się coś stanie, to by wcale nie wstawał.

znajomy 27.07.2021 22:16
Zdrowia życzę!

Pingu 27.07.2021 22:14
Jesteśmy źle uczeni jeździć!W większości polscy kierowcy jeżdżą agresywnie.Młodego kierowcę uczy się nie szacunku na drodze i opanowania ale wjeżdżania w jakieś bzdurne koperty.Patrole policji nie reagują na odstępy" pół metrowe". Jadąc po polskiej drodze 90km/h / czyli z dozwoloną prędkością jesteśmy wyprzedzani.Wygląda to tak, że za tobą kilka samochodów/na zderzaku / i szukają 2 metrów wolnego miejsca by wjechać przed ciebie.Często kierowca jest wręcz spychany, bo" młody gniewny" musi być pierwszy.I nie jest to wina dróg, samochodów czy jeszcze innych rzeczy.TO WINA NAS - KIEROWCÓW I SŁUŻ które na to pozwalają!! Dlaczego w Niemczech, Belgii czy Holandii za jazdę bez zachowania należytej odległości karze się niezwykle surowo? bo to agresywne zachowanie na drodze!skoro nie jesteśmy nauczeni jazdy spokojnej to jedynym sposobem na nauczenie takiego zachowania na drodze jest KARANIE I TO W SPOSÓB NIEZWYKLE SUROWY!Przepisy wtedy mają sens jeśli są egzekwowane!Lepiej karać i nauczyć jeździć niż zbierać w worki!!

dalekosiężny rowerzysta 27.07.2021 22:02
Co do pochopności rzucania osądów na kierowcę BMW (choć policjant w TV mówił, że ta marka przoduje w statystykach wypadków), jednak z moich obserwacji jako dalekobieżnego rowerzysty wynika, że nawet obecność własnych dzieci nie powstrzymuje kierowców od szaleństw na drogach. Do dzis mam przed oczyma, jak gdzieś w lubuskiem mijał mnie na drodze wojewódzkiej pędzący samochód osobowy, przekraczajacy przed zakrętem podwójną linię, a na tylnym siedzeniu siedziały dzieci i o tylna szybe oparte były misie, pluszaki, zabawki. Kilka rzeczy jest dla mnie nie do pojęcia: rozszerzający się kosmos (w CZYM on się rozszerza?!), Trójca Święta i. .. samobójcze szaleństwo kierowców na drogach. Te dwie pierwsze zagadki napełniają zachwytem, ta ostatnia przerażeniem. Wskutek własnych działań oni w jednej sekundzie mogą stracić wszystko: majatek, samochód, życie - a jednak szarżują, grając w rosyjską ruletkę własnego stylu jazdy.

OMG 27.07.2021 22:00
Proponuję przesiadać się na kolej. Doskonałe połączenia z wieloma miastami, rónież tymi nadmorskimi. Ludzie przyrośli do samochodów. Wypadków będzie jeszcze więcej. ZANIM WSIĄDZIESZ DO SAMOCHODU POMYŚL CZY MUSISZ

mundurowy 27.07.2021 21:47
Największe błędy to głośna muzyka i zimne powietrze, za zimne. Temperatura w pojeździe ma wpływ na sprawność motoryczną kierowcy - optymalna temperatura w samochodzie to 20-22°C

gość 27.07.2021 21:44
Jeździmy szybko bo sie spieszymy giną ludzie bo drogi mamy przepelnione aut jest coraz wiecej oczywiście dróg też ale tych drogich jeszcze za mało. Z relacji swiadków kierującym BMW nie ponosi winy za ti zdarzenie.

Iwona 27.07.2021 21:35
Makabrycznie to wygląda muszę przyznać.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama