Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 19:24
Reklama
Reklama
Reklama

Problemy z pamięcią i zmęczenie. Naukowcy odkryli, co może odpowiadać za long covid

U wielu pacjentów, którzy mają za sobą COVID-19, problem pojawia się dopiero po przejściu choroby. Przedłużone objawy utrudniają codziennie funkcjonowanie. Naukowcy odkryli, co może być powodem objawów long COVID.
Problemy z pamięcią i zmęczenie. Naukowcy odkryli, co może odpowiadać za long covid

Autor: iStock

70 procent

Jak podaje Wirtualna Polska, nawet 7 na 10 ozdrowieńców może borykać się z syndromem „long COVID”, który charakteryzuje się przedłużeniem objawów zakażenia koronawirusem. Pacjenci borykają się z bólami, chronicznym zmęczeniem oraz zaburzeniami pamięci, koncentracji i układu nerwowego. Zjawisko potocznie nazywane jest „mgłą mózgową”. Dolegliwości mogą doskwierać nawet przez sześć miesięcy od wyzdrowienia.

Naukowcy badają przyczyny

Jednym z możliwych powodów pocovidowych zaburzeń, może być układ krzepnięcia krwi – ustalili naukowcy z Królewskiego Kolegium Chirurgów w Irlandii. Kontakt z koronawirusem może bowiem wpływać na jego nieprawidłowe funkcjonowanie. Prof. James O'Donnell wraz ze swoim zespołem zbadał próbki 50 pacjentów zakażonych wirusem oraz 17 osób zdrowych. Porównanie wyników pozwoliło specjalistom stwierdzić, że markery krzepnięcia krwi były podwyższone nawet po zakończeniu leczenia. Szczególnie wysoki wynik uzyskały próbki pobrane od osób hospitalizowanych z powodu COVID-19.  

Jest też druga teza

Od pewnego czasu odpowiedzialność za powikłania po koronawirusie przypisuje się również „burzy cytokinowej”. Mówiąc prościej, organizm próbujący uporać się z infekcją wyrzuca nadmierne ilości białek odpowiedzialnych za podwyższoną odporność organizmu, powodując w ten sposób jego nadreaktywność. Nie jest to zaburzenie, o ile wzmożone działanie układu immunologicznego wraca do normy, kiedy organizm pozbędzie się toksyn. Badacze zauważyli jednak, że SARS-COV-2 powoduje nadmierne wytwarzanie cytokin jeszcze przez długi czas po zakończeniu leczenia. Jest to bardzo niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ tak pobudzony system odpornościowy sprawia, że organizm niszczy sam siebie.

Aby uzyskać jednoznaczną odpowiedź, naukowcy na całym świecie prowadzą kolejne badania nad przyczynami „long COVID”. Każde tego typu odkrycie zwiększa szansę na wyjaśnienie okoliczności powstawania nieznanych dotychczas ludzkości mechanizmów zdrowotnych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lekarz chorób wewnętrznych 18.08.2021 23:39
Kuzyn, młody człowiek, bez żadnych problemów zdrowotnych zachorował na covid19 i 2 miesiące był pod respiratorem. Udało się go uratować, ale, dziś wygląda i porusza się jak staruszek. Bardzo bolą go nogi i ręce i bez silnych tabletek przeciwbólowych nie jest w stanie funkcjonować. Po pół roku brania silnych środków przeciwbólowych wysiadła wątroba i pojawił się problem z funkcjonowaniem nerek. Nie jest w stanie sam chodzić do lekarzy, bo stopy zaczęły się mu "podwijać" i może szybko upaść. Jest strażakiem, ale lekarze nie dają jemu szans na wyzdrowienie i powrót do pracy. Jego brat bliźniak w maju się zaszczepił, a zanim wziął 2 dawkę to test wykazał,że jest chory na covid19 i jest zdrów i nawet nie musiał być hospitalizowany. Jak słyszę antyszczepionkowców, którzy wymyślają bzdurne teorie o szkodliwości szczepionek, to myślę, że oni są po prostu zwyczajnymi mordercami, także pamiętajcie wszyscy antyszczepionkowcy, że prędzej, czy później i was może coś podobnego spotkać!!!

Okoń 19.08.2021 00:39
Komentarz usunięty

Knagulec 18.08.2021 18:32
Komentarz usunięty

wiem 18.08.2021 17:21
Wielu choruje po tym jeszcze długo.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama