- Nie chodzi o prawdziwych motocyklistów, ale o 2-3 młodych ludzi, którzy jeżdżą nocami po Gryfinie na starych motocyklach z uszkodzonymi tłumikami. Najczęściej szaleją na swoich klamotach podczas weekendu na ulicach Wojska Polskiego, Krasińskiego, 1 Maja, Jana Pawła II, nabrzeżu. Często odjeżdżają potem w stronę Wełtynia – opowiada nam gryfinianin.
-Gdzie są patrole policji i straży miejskiej? – pyta żona naszego czytelnika, która po takiej nocnej motocyklowej akcji musiała ponownie usypiać swoje małe dziecko.
Napisz komentarz
Komentarze