-To był moment. Być może krótkie przyśnięcie i znalazłem się w rowie Narodowego Parku Wolińskiego - powiedział kierowca.
W samochodzie był jeszcze pies. Kierowca jechał ze Świnoujścia w stronę Szczecina. Do kolizji doszło około kilometra od estakady Międzyzdroje. Kierowca mimo zadrapań wyszedł z tego cały. Samochód już dużo, dużo gorzej, co widać na zdjęciach w fotogalerii. Zwłaszcza przód i prawy bok...
Napisz komentarz
Komentarze