Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 16:37
Reklama
Reklama
Reklama

Zarobki influencerów. Tyle można dostać za jeden wpis

Jakie pieniądze za jeden internetowy wpis otrzymują polskie gwiazdy? Najpopularniejsi od sponsorów dostają bardzo duże kwoty.
Zarobki influencerów. Tyle można dostać za jeden wpis

Autor: iStock

Kwestia pieniędzy, jakie otrzymują influencerzy jest teraz głośno omawiana za sprawą kryzysu kariery Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka i celebrytka, używając mocnych słów, skomentowała obecność mundurowych na granicy polsko-białoruskiej. Spadła na nią fala krytyki, a eksperci od wizerunku oceniają, że sprawa zaważy na finansach Kurdej-Szatan. Jedna z sieci telefonicznych może – według nieoficjalnych informacji – zerwać współpracę z aktorką.

Część firm może także nie chcieć skorzystać z jej usług w obszarze internetu. Zarobki influencerów nie są podawane do publicznej wiadomości, ale fachowcy oceniają, że Kurdej-Szatan za jeden wpis w sieci może otrzymywać zapłatę rzędu 15-20 tysięcy złotych. Okazuje się, że na tle innych osobistości sieci nie są to największe sumy. Wśród najlepiej opłacanych gwiazd wymienia się Natalię Siwiec i Maffashion. Za jeden post sponsorowany mogły zainkasować nawet 100 tys. złotych. Członkowie Ekipy, czyli grupy popularnych influencerów za post i Instastories w pakiecie mają otrzymywać od 40 do 50 tys. złotych. 20 tys. złotych to stawki gwiazd telewizji jak np. Klaudia Halejcio. Z kolei występujący w randkowych reality show biorą od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych za post.

Z kolei youtuberzy zarabiają nie tylko na samym reklamowaniem produktów, ale głównie na popularności ich kanałów i wyświetlanych filmach. Marcin Dubiel (jego kanał subskrybuje 1,7 mln osób) zdradził niedawno, że w czerwcu tego roku zarobił 2,9 tys. zł, w lipcu 1,6 tys. zł a w sierpniu było to 3.1 tys. zł. Odpowiadając na pytania fanów, wyjawił, że w październiku było to już 89 tys. złotych.

Reklama

We wrześniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaczął przyglądać się działalności influencerów i sprawdzać, że sponsorowane posty i relacje są odpowiednio oznaczone. To działanie sprawiło, że gwiazdy sieci zaczęły wyraźnie informować fanów o reklamowych działaniach. Według raportu firmy Brand24, w porównaniu miesiąca do miesiąca, odsetek internetowych treści z oznaczeniem „reklama” wzrósł o 76,9 proc. a liczba polubień czy komentarzy w ten sposób określonych wzrósł o aż 155,2 procent. Najwięcej oznaczeń zostało umieszczonych na TikToku (o 482 procent więcej). Na Instagramie jest to wzrost od 82 procent a Youtube o 12 procent. Najczęściej zarabiający w sieci używali hasztagu „współpraca” (80,4 proc.) i „reklama” (11,8 proc.).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jan 29.11.2021 20:39
A czy to Ona czy On to mnie interesują tyle co zeszłoroczny śnieg. Kuźwa nie macie o czym pisać. Piszcie o tym co zrobiono z Polski jak to rządzą ci wspaniali pożal się Boże PISowcy.

Pacyfka 29.11.2021 19:41
Faszysta Ziomkiewicz jak jedzie do GB to przestaje być faszystą. Ale go już poznali.

baner 29.11.2021 13:05
Myślałem, że za to odsiadkę można dostać.

znudzony 29.11.2021 12:57
Co wy z tymi influencerami. Co chwila coś o nich.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama