Postać rtm. Witolda Pileckiego zacna, a forma uczczenia w Gryfinie, poprzez miejsce i samą pracę budzi wątpliwości. Miał ten pomysł dziś garstkę zwolenników.
Niemniej jednak każdy z uczestników wypowiadających się na tym spotkaniu podkreślał wyjątkowość i bohaterstwo niezwykłego Polaka. To nie ulega wątpliwości.
Wśród obecnych nie zabrakło władz miasta, oraz m.in. przedstawicieli Stowarzyszenia Miłośników Historii Zemi Gryfinskiej, Gryfińskiego Ruchu Patriotycznego, gości z IPN i wojska. Wyjątkowym gościem był 95-letni kapitan ze Szczecina. Po przecięciu wstęgi bohater wojennych dni ma w Gryfinie swoje, na miarę lokalnych pomysłów, miejsce.
Druga część programu przeniosła się z ul. Ks. Jerzego Popiełuszki do Gryfińskiego Domu Kultury. Tam zaplanowano koncert Śpiewającej Rodziny Kaczmarków i wyświetlono film pt. „Witold”. Po tym, jak złośliwi mówią, tercetowym pandemicznym zwyczajem, zorganizowano panel dyskusyjny z udziałem reżysera obrazu Tadeusza Pawlickiego i Jarosława Wróblewskiego - autora książki „Rotmistrz”. Trzeba dodać, ze ubiegłotygoniową sesję bumistrz Mieczysław Sawaryn przygotował przez internet. Najbliższa sesja też odbędzie sie zdalnie.
Napisz komentarz
Komentarze