
Maria Dobromilska z rodziną przybyła do Gryfina z dawnego polskiego, a dziś ukraińskiego Sambora (przedwojenne województwo lwowskie). I tak wsiąkła w Gryfino na prawie 70 lat. Wychowała wiele pokoleń uczniów. Społeczność lokalna pamięta o jej trudzie.
O wystawie, będącej wyrazem wdzięczności dla Marii Dobromilskiej, organizowanej przez Bibliotekę Publiczną i Towarzystwo Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej pisaliśmy tu:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/3642,dzieki-marii-dobromilskiej-dorosli-moga-znow-poczu
Niemal 10 lat temu z inspiracji Marka Brzezińskiego, zaczęto kręcić film braci Pawła i Michała Kulików „Ogród po drugiej stronie rzeki”. 7 lat temu na pograniczu było ciekawe spotkanie, które opisaliśmy tu:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/3702,inspirujace_historie_trzech_kobiet
Z artykułu wynika ze żyła prawie tysiąc lat skoro ,,żyła prawie wiek”…?
dekada - to 10 lat
wiek - to 100 lat
tysiąclecie - to 1000 lat
Kumasz cycu?
Chcę przyjść na pogrzeb. Kiedy i gdzie?
Odchodzi pewna epoka...
Do którego roku pracowała w szkole?
Kawał historii Gryfina.
ponoć była pierwszą TW błaszczyk ja werbował
nie prawda to kapral tumanowicz ja werbował ten od stankiewicza
OJ TAM JA Z UBEKAMI I TAK TRZYMALIŚMU I TRZYMAMY GRYFINO ZA KOSZER RYJ W TYM NIETKA I TYCH TAJNYCH WAFLI JAK KUDUK I SPÓŁKA Z GARNCARSKIEJ 5 SZCZECIN TYCH OD SKS-ÓW HA HA AH KIEDY BEDZIE GABLOTKA W UMIGG Z PIERWSZYMI SEKRETARZAMI I ICH ANIOŁAMI STRÓZAMI Z UB HA HA AH
Ci z Sambora przybyli bez księdza, wiec to ich dyskwalifikuje ,że przyjechali jako pierwsi do Gryfina.
Człowieku, nienawiść do wszystkiego co katolickie mózg ci zniszczy bardziej niż kaowiec z czerwownego WOP-u. Odpuść czasem, bo to żenujące już.
A to chyba szydera była.
No tak nie można! Bardzo wyczulony jestem na niestaranność. Na e-portalu "Gryfińska" przeczytałem błędne informacje o pani Marii. Potem idzie to w młode pokolenia, a i starsi gotowi powtarzać nieprawdziwe informacje z biografii Nauczycielki Marii. Pani Dobromilska pochodziła z Sambora i przyjechała do Gryfina 22 sierpnia, a dopiero trzy dni później do Gryfina przybyli Kałuszanie. Film w linku "tutaj" bardzo skromny jak na gryfińskie archiwum mówione. Polecam swoje zbiory.
Na portalu i.gryfino błędu nie znalazłem ale postanowiłem doprecyzować, bo odpuszczanie takim niedokładnym informacjom też powoduje trochę zamieszania. Otóż wystawa o życiu i twórczości Marii Dobromilskiej zorganizowana była przez stow. Pokolenia Pokoleniom którym kierowała wówczas pani Molasy. Ja, będąc aktywnym społecznikiem w stowarzyszeniu, wymyśliłem tą wystawę, zaprojektowałem aranżację, zbudowałem scenariusz. Natomiast Biblioteka Miejska i 2-3 osoby z TMHZG włożyły bardzo dużo pracy w realizację i montaż działając na statucie współorganizatora. Film "Ogród po drugiej stronie rzeki", bracia Kulik zrobili bez mojej inspiracji. Zainspirowała ich jedynie opowiedziana przeze mnie historia mojej rodziny. Kręcili wątek związany z Marią Dobromilską, ale w sumie nie wszedł do filmu. Natomiast za pozwoleniem Pawłą Kulika cześć ścieżki filmowej dot. p. Dobromilskiej wykorzystałem w filmie swojego autorstwa pt. " Maria". Ponadto jeden z członków TMHZG zmontował b. interesujący film z wydarzenia " Kariatyda Maria" w roku 2015. Proszę pamiętać że "Kariatydy Gryfińskie" to mój autorski cykl spotkań, który na przestrzeni trzech lat realizowałem w Szczecinie, Rosow ( Niem. ) i w Gryfinie. uffff
Pani Mario zostanie Pani na zawsze w mojej pamięci
Interesujące.
Wielce zasłużona dla Gryfina osoba.
"Nasi nieśmiertelni
Nasi ukochani
Zawsze będą przy nas
Zawsze będą z nami
A my tu na ziemi
Życiem zatroskani
Tęsknimy za nimi
Na znaki czekamy."
To była chodząca historia polskiego Gryfina.
TMZGH ma sporo materiałów o tej Pani.
Kalusza, nie Sambora
Kałusza, a nie Kalusza.
Wychowała wiele pokoleń , Teraz czas na spoczynek .Spoczywaj w pokoju !🕯
Uczyła mnie. Stare czasy.
Świeć Panie nad Jej duszą!