Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 14:34
Reklama
Reklama
Reklama

Podpowiadamy jak zmieniać nawyki żywieniowe

Jak co roku styczeń przywitał nas długą listą zadań. Utarło się przecież, że „nowy rok, to nowa ja”! W czołówce postanowień chęć zrzucenia nadprogramowych kilogramów i wysyp porad, jak to zrobić szybko i skutecznie. Ale może warto podejść do tego inaczej – z przyjemnością i bez presji, dzięki czemu zapału wystarczy nam na dłużej niż tylko na styczeń.
Podpowiadamy jak zmieniać nawyki żywieniowe

Wszyscy wiemy, jak zazwyczaj wygląda realizacja postanowień noworocznych – mało kto potrafi w nich wytrwać. Nowy rok kusi obietnicą rozpoczęcia wszystkiego od nowa, dobrego startu, mobilizacji sił, tymczasem styczeń często kończy się uczuciem gorzkiego zawodu – nie udało się. Jak odczarować ten schemat? Przede wszystkim podejść do tematu na chłodno i „nie spinać się”, za to robić małe kroki, które powoli przybliżają nas do celu. Dokładnie tak jest w przypadku zdrowszego odżywiania.

 

Po pierwsze – jedzmy śniadania

 

Restrykcyjna dieta, eliminowanie produktów wysokokalorycznych i gotowanie na parze wbrew pozorom nie przybliży nas do zdrowszego trybu życia, tym bardziej że ten „eksperyment” prawdopodobnie zakończymy w styczniu, bo na więcej poświęceń nie wystarczy nam chęci i siły. Od czego lepiej zacząć? Od śniadania!

 

Mówi się, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia – zabija uczucie porannego głodu, daje energię na cały poranek, wreszcie – zapobiega podjadaniu między posiłkami. Niestety często zamiast niego pojawia się kubek kawy na rozbudzenie i pączek z pobliskiego sklepu, a ten zestaw nie brzmi za dobrze… Jak to zmienić? Wygospodarujmy czas na śniadanie w domu lub przygotujmy coś z wyprzedzeniem i zabierzmy je ze sobą. Twarożek z dodatkami, omlet z warzywami albo jajecznica, a może raczej owsianka z miodem i sezonowymi owocami lub orzechami – opcji jest mnóstwo!

 

Jeśli zależy nam na wdrożeniu noworocznych postanowień, warto zastosować metodę małych kroków i szukać rozwiązań, które pomogą nam je realizować. Nie jest tajemnicą, że „jemy oczami”, zadbajmy więc o to, by nasze zdrowe posiłki dobrze się prezentowały i były zapakowane estetycznie – owsiany batonik z suszonymi owocami, włożony do woreczka strunowego wręcz zachęca do jedzenia! – opowiada Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan i dodaje: projektując woreczki strunowe Paclan z nadrukami przyświecała nam podobna idea – by aż chciało się sięgnąć po przekąskę. Produkt ten został stworzony z myślą o najmłodszych, ale ma też swoich starszych zwolenników. Co najważniejsze, sam woreczek jest wytrzymały, a zamknięcie – szczelne, więc możemy z nich korzystać bez obaw o to, że większość posiłku wyląduje w plecaku lub torebce. Sięgajmy po woreczki, które można z łatwością opisać. Jest to pomocne, kiedy mamy do zjedzenia kilka posiłków o różnych porach, ale także przy przechowywaniu – dzięki temu będziemy mieć wszystko pod kontrolą.

 

Po drugie – pijmy wodę

Kolejnym zadaniem w trosce o zdrowszy tryb życia jest picie odpowiedniej ilości wody. Choć nie jest to zbyt skomplikowane, rzeczywistość okazuje się inna, a wypicie 2-3L wody dziennie, wcale nie takie proste. Jak to zmienić?

 

– Woda pobudza metabolizm, wspiera procesy trawienne, a do tego wpływa na pracę mózgu i innych organów, dlatego dzięki regularnemu nawadnianiu czujemy się lepiej i omijają nas migreny. Podobnie jak przy posiłkach, tu też możemy popracować nad warstwą estetyczną i dodać do wody kilka listków mięty albo plasterek cytryny lub pomarańczy. Warto zacząć od niej poranek, nawadniając organizm, nosić w butelce w ciągu dnia albo mieć dyżurny kubek wypełniony płynem na biurku w pracy, aby po nią sięgać, kiedy pojawi się pragnienie – radzi Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.

 

Po trzecie – dorzućmy więcej warzyw

Dorzucajmy je do różnych posiłków – do kanapek i omletów na śniadanie, jako dodatek do hummusu, przekąskę do pracy, czy stosujmy jako pełnowartościowy składnik obiadów – tortilli, wytrawnych tart czy dań jednogarnkowych. Warzywa są zdrowe, a do tego możemy je podać w wielu odsłonach. Świetnie sprawdzą się w wersji na ciepło – możemy je poddusić w garnku albo upiec w piekarnik. Każdy znajdzie coś dla siebie!

 

Zamiast wcielać restrykcyjną dietę w życie, zapisywać się na siłownię i planować poranny jogging, podejdźmy do sprawy zdrowszego odżywiania w nowym roku bez zbędnego „spinania” – w końcu najłatwiej „zjeść słonia po kawałku”. Po jakimś czasie odkryjemy, że te małe, błahe czynności staną się smaczną codziennością.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Męczysław Spasiony 17.01.2022 00:03
Zasadniczo polecam stołowanie się na piastów 30 Taki nawyk odchudza nie tylko portfel

z Górnego Tarasu 17.01.2022 00:12
A co jest na Piastów 30?

AJWAJ ALELUJA I NA SATURNA 17.01.2022 10:08
CO TY ON STOŁUJE SIE U SZABAŁKINA HA HA AH BARDZIEJ NA GARNCARSKIEJ 5 TAM UCZESZCZA NA WEGORZA Z JEDNYM OKIEM DAREK WIECZOREK SERWUJE Z MŁODYM KUDUKIEM HA HA AH

nieJa 19.01.2022 20:23
czas przerzucić się na szczaw i mirabelki.co prawda zima ale trawę można podkosić .zdrowe to i ekologiczne.Pod rządami PISu na więcej wkrótce nas nie będzie stać

:( 16.01.2022 22:03
A ja już porzuciłem kilka swoich noworocznych postanowień.

Italiano 16.01.2022 17:31
In bocca al lupo.

Bożena 16.01.2022 10:39
Jak zmienić? Najlepiej od razu!

Zdzisław Dyrman zasadniczo 16.01.2022 13:26
Potwierdzam z rana na pchać koldun do oporu na obiad to samo a na kolacje doładować do oporu.zryyjmy póki sie da bo wkrótce to tylko miska ryżu dziennie i garstka mirabelek.Taka mam koncepcję zasadniczo.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama