
Zasiłek chorobowy może być wypłacany w ciągu roku nie dłużnej niż przez 182 dni albo 270, gdy niezdolność do pracy jest spowodowana gruźlicą lub przypada w trakcie ciąży.
Do końca ubiegłego roku sumowane były zwolnienia lekarskie, które pacjent dostawał na tę samą chorobę – tzw. kontynuacja leczenia. Inaczej było przy różnych chorobach, gdy zwolnienia były wystawiane na inną jednostkę chorobową. Wtedy okres zasiłkowy wyliczany był na nowo.
Od stycznia nie ma znaczenia na co chorujemy, ponieważ każde kolejne zwolnienie, gdy przerwa między nimi nie przekracza 60 dni, jest sumowane aż do wyczerpania rocznego zasiłku chorobowego.
Jeżeli ubezpieczony wykorzysta cały zasiłek chorobowy i nadal będzie niezdolny do pracy, może ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne. Przysługuje ono maksymalnie przez 12 miesięcy osobie, która dalej jest niezdolna do pracy, ale rokuje odzyskanie zdolności w tym terminie.
Wyjątkiem jest niezdolność do pracy w czasie ciąży. Do okresu zasiłkowego nie wlicza się okresów niezdolności do pracy przed przerwą wynoszącą do 60 dni, jeżeli po przerwie niezdolność wystąpiła w trakcie ciąży.
Zasiłek mimo spóźnienia ze składkami
Jedna ze zmian dotyczy zasiłku chorobowego dla osób zgłoszonych do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, czyli m.in. prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących. Przedsiębiorcy nie stracą prawa do zasiłku z powodu spóźnienia w opłaceniu składki. Będą mogli otrzymać świadczenia chorobowe także, gdy opłacą składkę po terminie. Co roku do ZUS wpływa ponad 150 tys. wniosków o przywrócenie terminu płatności składek od przedsiębiorców, którzy spóźnili się z ich uregulowaniem i chcą zachować prawo do zasiłku. Od nowego roku te wnioski nie są już potrzebne.
W przypadku osób, których niezdolność do pracy powstanie w okresie, gdy zalegają ze składkami w kwocie wyższej niż 1 proc. minimalnego wynagrodzenia, nowe regulacje pozwalają otrzymać świadczenia po spłacie zadłużenia. Prawo do nich ulegnie jednak przedawnieniu, jeżeli zadłużenie nie zostanie spłacone w ciągu 6 miesięcy od powstania prawa do świadczenia. Nie jest natomiast przeszkodą w wypłacie zadłużenie wynoszące maksymalnie 1 proc. minimalnego wynagrodzenia. To zasady analogiczne, jak w przypadku świadczeń wypadkowych.
Zmiany w wysokości zasiłku
Zasiłek chorobowy za pobyt w szpitalu wzrósł. Przed zmianą był niższy od standardowej stawki i wynosił co do zasady 70 proc. podstawy wymiaru. Od nowego roku miesięczny zasiłek chorobowy jest w wysokości 80 proc. bez względu na to, czy dotyczy hospitalizacji czy pobytu w domu. Ponadto od 2022 r. podstawy wymiaru zasiłku nie oblicza się na nowo, jeżeli między okresami ich pobierania (bez względu na ich rodzaj) nie było przerwy albo przerwa była krótsza niż miesiąc kalendarzowy. Wcześniej przepisy wskazywały przerwę nie krótszą niż 3 miesiące kalendarzowe.
Macierzyński w przypadku śmierci pracodawcy
Prawo do zasiłku macierzyńskiego otrzymały od stycznia kobiety, którym w czasie ciąży ustało zatrudnienie z powodu śmierci pracodawcy. Dotychczas po urodzeniu dziecka nie miały prawa do zasiłku.
Jeśli ubezpieczona była zatrudniona na umowę o pracę i ta umowa wygasła z powodu śmierci pracodawcy, to do dnia porodu kobieta będzie otrzymywać zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego.
To znaczy, że kobiety w ciąży, które stracą umowę z powodu śmierci pracodawcy, są zabezpieczone tak samo jak te, których pracodawca został zlikwidowany lub upadł.
Zasiłek po ustaniu zatrudnienia
Według nowych przepisów po ustaniu ubezpieczenia można pobierać zasiłek chorobowy do 91 dni. Ta zasada nie dotyczy m.in. osób chorych na gruźlicę lub niezdolnych do pracy w okresie ciąży.
Karol Jagielski, regionalny rzecznik ZUS województwa zachodniopomorskiego
Pracujący emeryci i osoby z niepełnosprawnościami - to za nimi ma wstawić się prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa dostrzega błędy w Polskim Ładzie i wkrótce będzie rozmawiać na ten temat z najważniejszymi przedstawicielami rządu - zdradzili nam doradcy prezydenta. Doniesienia WP komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski były minister zdrowia, europoseł Bartosz Arłukowicz (PO). - Widziałem w weekend pana prezydenta, który po chorobie, po zakażeniu wirusem, pierwszą decyzję, jaką podjął, powiedział, że jest to jedna z najważniejszych decyzji w jego prezydenckim kalendarzu, to pojechał po prostu na narty. W sytuacji, w której umarło 100 tys. ludzi, w której dziesiątki tysięcy ludzi jest aktualnie chorych, tysiące ludzi są na respiratorach, prezydent państwa, który robi sobie heheszki w kasku narciarskim, nie jest poważnym człowiekiem. W związku tym nie zamierzam kłaść żadnych nadziei w decyzjach Andrzeja Dudy. Uważam, że nie ma żadnego większego znaczenia w życiu politycznym, zajmuje się jeżdżeniem na nartach. Okej, niech to robi. My chcemy zajmować się pandemią i ratowaniem ludzi - stwierdził Ałukowicz.
Znowu zmiana z zaskoczenia!
nowy łat
KOlejny negatywny dotyczący nowego porządku.
Obecna ekipa rozdaje to, czego nie wypracowała, głównie dla siebie.Żeby kapitalista coś miał, musi to wypracować. Natomiast zwolennicy rozdawnictwa tego nie rozumieją. Już ksiądz J. Tichner mówił o potrzebie ochrony nie pracowniaka a PRACODAWCY!!!
przecież to ukryta eutanazja!
Niezaszczepieni z własnego wyboru, powinni płacić za leczenie jeżeli zapadną na daną chorobę zakazną. Utrata zasiłku powinna być tutaj oczywista. Szczepienia nadal powinny być bezpłatne, dobrowolne i ogólnie dostępne.
Nie zaszczepieni też płacą składki debilu
Pijany kierowca też płaci składki na ubezpieczenie, ale odszkodowania nie dostaje.
Jak ktoś własnym działaniem lub zaniechaniem doprowadza do powstania szkody, sam powinien ponosić konsekwencje.
Ale ty głupi
Bo trzeba dodać, ze tylko ci, którzy odmówią szczepienia.
Podobał mi się komentarz o kontuzji sportowca - wyślijcie go do orzecznika ZUSu od razu dostanie papier, że zdolny do pracy...
Pisie państwo - czyli kobieta w ciąży zagrożonej, która po urodzeniu złapie kowida (albo złamie nogę) - UTRACI ŚWIADCZENIA!
Bo nawet nie będzie w stanie "ubiegać się o świadczenie"!!!
Jak ekonomista rządzi służbą zdrowia, to... ekonomiści odtrąbią kolejny sukces i zysk firmy zwanej ZUSem, KRusem albo innym NFZetem...
I to ma być dobra zmiana?
Po raz kolejny - ci którzy pracują dostają w d...
Będzie łatwiej zwalniać inwalidów, chorych i rannych.
No tak!