Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 05:53
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Minister udzielał wywiadu w TVP i głosował w sejmie. "Mam podzielną uwagę"

Co powinien zrobić poseł, który w jednym czasie zaplanował wywiad w telewizji i głosowanie w sejmie? Minister sportu Kamil Bortniczuk udowodnił, że nie ma rzeczy niemożliwych i pogodził obie sprawy. Oddał swój głos w sprawie „lex Kaczyński”, będąc równocześnie na antenie TVP.
Minister udzielał wywiadu w TVP i głosował w sejmie. "Mam podzielną uwagę"

Autor: gov.pl

Czym jest „lex Kaczyński”?

Tak potocznie został nazywany projekt ustawy, któremu patronował szef PiS-u Jarosław Kaczyński. Gdyby wszedł w życie, pracodawcy mogliby bezpłatnie testować swoich pracowników na obecność koronawirusa i żądać od nich informacji o wyniku badania. A pracownicy, którzy dowiedliby, że do zakażenia doszło w miejscu pracy, mogliby donosić na siebie nawzajem i domagać się odszkodowania. Dlatego też projekt dorobił się także drugiej, nieco ironicznej nazwy – „lex konfident”.

Głosowanie w sprawie ustawy

We wtorkowy wieczór w sejmie doszło do pierwszego czytania projektu tej ustawy. Zdecydowaną większością głosów sejm go odrzucił. Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk był jednym z posłów, którzy brali udział w tym głosowaniu, mimo że fizycznie nie było go na sali obrad. Skorzystał – jak sam powiedział – z możliwości głosowania zdalnego – mógł zrobić to z dowolnego miejsca.

Polityk podszedł do sprawy kreatywnie. W tym samym czasie w studiu TVP, gdzie udzielał wywiadu Danucie Holeckiej. Pomiędzy pytaniami, m.in. o igrzyska olimpijskie w Pekinie, działalność Społecznej Rady Sportu i ogólne plany jego resortu, Bortniczuk regularnie spoglądał na leżący przed nim tablet. W pewnym momencie wykonał ruch, który część widzów natychmiast powiązała z głosowaniem. I miała rację.

Robię, bo mogę

Tygodnik „Wprost” zapytał ministra o to, czy tak było. W krótkim sms-ie Bortniczuk odpowiedział: „Tak. Skoro są takie możliwości, to dlaczego miałbym ich nie wykorzystać?”. Do zdalnego głosowania na antenie szef resortu odniósł się również na Twitterze. „Mam podzielną uwagę” – napisał.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Filemon 03.02.2022 22:30
Kasa otwarta, kasjerka się odwróciła, pomyślałem i ... „ Skoro są takie możliwości, to dlaczego miałbym ich nie wykorzystać?” Nie to samo ? Możliwości to możliwości, każdy ma swoje !

nie Ja 04.02.2022 18:11
ludzie ,jaki to minister?intelektualne zero.a własciwie jak śpiewali "mniej niż zero

prescot 03.02.2022 22:19
Jak tam Mejza, fanty do rozdania dzieciom wziął?

AJWAJ ALELUJA I NA SATURNA 02.02.2022 19:28
Komentarz zablokowany

xxx 02.02.2022 16:51
To są bardzo zdolni ludzie, milioner z Borzymia na ilu posadach daje radę, podziwiam typa.

UB WIECZOREK 02.02.2022 17:48
JEDEN ZACZYNAŁ W UW I BANKU PSL PEDERASCI SATANISCI LUDOWI HA HA AH A DRUGI W PIS PEDOFILIA I SATANIZM A PROMOWAŁ ICH WOJTEK DŁUGOBORSKI I WIECZOREK HA HA AH W TYM MASOŃSKIM KABARECIE DLA IDIOTÓW HA HA AH

satasnic mills 02.02.2022 20:44
dymają owce az miło ha ha ah

ryba 02.02.2022 13:01
standardowo jak każdy w PIS zapewne nie przeczytał projektu. Widać to np po Nowym Ładzie, którego nikt nie przeczytał

szkoda słów 02.02.2022 13:39
300 stron ustawy i 300 stron uzasadnienia - - uchwalane w ciągu kilku dni - to czego się spodziewać jak nie bubla?

nie moja broszka 02.02.2022 12:18
Pewno sie pomylił i stąd ten dym.

no tak 02.02.2022 11:54
Nie ma się zatem co dziwić, ze przegrali.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama