Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 12:01
Reklama
Reklama
Reklama

Podwyżek dla nauczycieli nie będzie. To zła wiadomość dla ponad 500 tys. osób.

Ministerstwo Edukacji i Nauki porzuca prace nad zmianami dotyczącymi warunków pracy i wynagradzania nauczycieli. Co to oznacza dla ponad 500 tysięcy osób pracujących w tym zawodzie?
Podwyżek dla nauczycieli nie będzie. To zła wiadomość dla ponad 500 tys. osób.

Autor: iStock

Styczeń 2022. Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek zapewnia, że w tym roku rzesza nauczycieli zacznie zarabiać lepiej. Stanie się tak – precyzuje – za sprawą reformy, którą opracowuje jego resort. Idea zmian została przedstawiona  jesienią 2021 roku. Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami podwyżki pensji miały wynieść od 1240 do 1412 złotych, w zależności od stopnia awansu zawodowego nauczyciela. – Chcemy podnieść wynagrodzenia nauczycieli o 30-36 procent – powtórzył w styczniu tego roku minister.

Luty 2022. Podwyżek nie będzie, a ministerstwo porzuciło prace nad reformą Karty Nauczyciela. Tak właśnie napisał „Dziennik Gazeta Prawna”. Reforma miała wejść w życie już we wrześniu, ale gazeta ujawnia, że na spotkaniu z kuratorami oświaty poinformowano ich, że tak się nie stanie. Co gorsza nie oznacza to, że zmiany i podwyżki zostają tylko przesunięte w czasie, bo przyszły rok jest już rokiem wyborczym, a nie jest to najlepszy moment na przeprowadzanie ważnych reform.

Dodajmy jeszcze, że planowane zmiany nie dotyczyły tylko pieniędzy, ale też pracy nauczycieli i zwiększenia pensum. Temu z kolei sprzeciwia się Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Czy to oznacza, że pedagodzy nie mogą już liczyć na dodatkowe pieniądze? Jak podaje DGP, mogą być w tym roku podwyżki, ale symboliczne. Waloryzacja płac może wynieść od 4 do – może – 7 procent. To oznacza, że pensja zasadnicza nauczyciela stażysty wzrosłaby od września tego roku o 130 zł brutto. Z kolei nauczyciel dyplomowany zobaczyłby na koncie o 178 zł brutto więcej, a przy wyższym wskaźniku o – maksymalnie – 243 zł brutto.

Ile zarabiają nauczyciele, a ile mieli zarabiać?

Tymczasem na rządowych stronach nadal znajduje się informacja z października ubiegłego roku, w której wyliczone są zapowiadane zmiany. „Obecnie przeciętne wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosi 3538 zł. Od 1 września 2022 r. przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 1412 zł i będzie wynosiło 4950 zł” – czytamy. Zresztą liczb w tym komunikacie pada znacznie więcej.

  • Nauczyciel kontraktowy – obecnie ma 3927 zł brutto, po podwyżce miał mieć 4 950 zł brutto.
  • Nauczyciel mianowany – obecnie ma 5094 zł brutto, po podwyżce miał mieć 6400 zł brutto.
  • Nauczyciel dyplomowany – obecnie 6 510 zł brutto, po podwyżce miał mieć 7890 zł brutto.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ZUZA 08.02.2022 17:38
Zostanie ta sama dyrektorka przeciez ogarnia temat.

Rodzic 08.02.2022 11:00
Ciekawe kto będzie nowym dyrektorem w podstawówce w Cedyni , bo z tego co słyszałem nikt nie chce.

Nauczyciel 08.02.2022 09:34
Proszę jak się szanuje się nauczycieli w naszym społeczeństwie. Tyle lat kształcenia, żeby krowy obsługiwać. Wstyd

Emeryt 08.02.2022 00:43
Za to podwyżki sobie zrobili i to jakie. Wójtowie, burmistrzowie, ich zastępcy i wszyscy święci. Posłom i radnym też skapło. Paluszki na głosowaniu podnoszą i cicho siedzą. Wstyd i hańba nic nie robią. Może czas rozliczyć z wyborczych obietnic, W miejscowościach gminnych brud, śmieci leżą na chodnikach, dziury w drogach, stare pordzewiałe samochody stoją np. przy hali sportowej w Kołbaczu. Nikogo nie rusza, gdzie radni, którzy tyle obiecywali. Rzeka Płonia zarośnięta. A nasz radny powiatowy niczym się nie wykazuje, a tak obiecywał. Dietki się bierze i nic nie robi. Kadencja mija jedna druga i dalej nic. Tylko rozum już nie ten, bo jak chmiel w głowie szumi to jak tu mądrze głosować. Nauczycielom radzę zająć się dojeniem krów więcej zarobią, a i spokój będą mieli bo krowa narzekać nie będzie, a dzieci i rodzice wiecznie z pretensjami.

KLEKS 08.02.2022 00:16
Super, niech tak dalej postępują to nauczyciele przestaną uczyć. Każdy o zdrowych zmysłach będzie szukał innej pracy. Zobaczymy co pan Kaczyński i Czarnek zrobi, może pośle mądrych posłów do szkoły. A nie lepiej radnych z gminy, a to dopiero nauczą życia.

czytelnik 07.02.2022 19:22
To że tak jest to wina nas nauczycieli , za brak jedności ,za tchórzostwo w czasie strajku ,za polityczne gierki związków zawodowych Pana Proksy, Pana Broniarza i całej klasy politycznej. ,, miska ryżu" nam się należy według byłego prezesa banku Pana M . M. wstyd...

Nauczyciel 08.02.2022 10:48
Wina nauczycieli? NIE, WINA POLITYKÓW, KTÓRZY DBAJĄ TYLKO O ELEKTORAT WYBORCZY. Emeryci zagłosują na PIS a nauczyciele nie.

Iwona 07.02.2022 16:48
Skąd ten artykuł ? Skąd te zarobki ? Jedne kłamstwo

to nie pierwsze... 07.02.2022 17:19
no doczytaj tak pisze Czarnek na stronie ministerstwa - uważa, że mało kto doczyta jego własne rozporządzenie, które każdy może w wyszukiwarce znaleźć - że pensje są niżej minimalnej... bo nie zdążyli zmienić stawek pewnie ich "zaskoczył" wzrost płacy minimalnej...

ryba 07.02.2022 13:08
w sumie to już na początku roku były za to obniżki, czyli dalsza część planu J. Kaczyńskiego aby skłócić społeczeństwo. Nauczyciele, emeryci z średnią i większą emeryturą , rolnicy i sfera budżetowa nie ma dla PIS żadnej wartości. Najważniejsze jak najbardziej zubożyć społeczeństwo , aby było zależne od ich datków. To są właśnie głosujący -elektorat PIS.

A. 07.02.2022 13:07
Ludzie, nie wiem kto zarabia tyle,ile jest podane w artykule, bo na pewno nie nauczyciele, to są kłamstwa☹️

lex 07.02.2022 13:39
rozporządzenie Czarnka z 21 kwietnia 2021 - płaca niektórych nauczycieli poniżej płacy minimalnej od stycznia (swoją drogą jest luty a Czarnek nie zmienił przepisów? - czy prywatny pracodawca nie miałby już kłopotów?) Ale jak jeszcze doliczą może 500plusy dla dzieci nauczycielskich, to na paskach telewizji kurskiej będzie tak dużo, żeby znowu "falą hejtu zalać" - jak już ujawniono u Dworczyka...

lex 07.02.2022 12:19
Kłamstwo Czarnka - obowiązujące rozporządzenie wciąż daje stażyście 2900, kontraktowemu 3034, mianowanemu 3400 - czyli od stycznia muszą dostawać wyrównanie, bo z kodeksu pracy nie należy się. Oczywiście "przeciętnie" to idąc z psem na spacer ma się trzy nogi. Ale skoro stawka jest 2900 - a "przeciętnie" liczą więcej - to znaczy że spora liczba nauczycieli zarabia mniej, prawda? Jak nauczyciel dostanie fuchę w kuratorium czy innych komisjach - to "przeciętnie" podwyższa kwotę... No i pewnie dochodzi kwestia "wysługi lat" jak w każdej firmie państwowej... Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 22 kwietnia 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy

fakt 07.02.2022 12:44
poniżej płacy minimalnej - przy takiej płacy co wymagać? No i jak powiedzieć - "idź gdzie indziej"? A kto na taką pensję przyjdzie?

Elka 07.02.2022 12:15
Skąd oni wytrzasneli te niby obecne kwoty wynagrodzeń?

uczciwy jak Czarnek i etyczny jak PiS 07.02.2022 12:45
To jak Czarnek w styczniu, który tępo "kłamstwo, że nauczyciele dostali mniejsze pensje" - dopiero potem nagle wszyscy zmienili front, bo nie tylko nauczyciele ale wszyscy na państwowych posadach dostali niższe...

naucz 07.02.2022 11:55
Kolejna kompromitacja Czarnka. Dlaczego mnie to nie dziwi?

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama