Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 07:48
Reklama

Nie wyszli z Rosji, zapłacą wyższe podatki

Polski rząd ma trzy rozwiązania na uderzenie w Rosję. Jedno z nich zakłada wyższe opodatkowanie firm, które nie wycofały się z rosyjskiego rynku.
Nie wyszli z Rosji, zapłacą wyższe podatki

Autor: gov.pl

Jedne, jak Apple czy Volvo, niemal od razu po wybuchu wojny w Ukrainie opuściły rosyjski rynek. Inne firmy zostały do tego zmuszone przez opinię publiczną, groźbę bojkotu ich produktów na Zachodzie. Są to np. Coca-Cola i Mcdonald’s. Są jeszcze firmy, które nadal chcą funkcjonować na rynku rosyjskim. Jak na razie, mimo protestów, zdania nie zmieniły np. sieć Leroy Merlin, Auchan czy koncern Nestle.

To wszystko marki, które swobodnie funkcjonują na Zachodzie. Także w Polsce. Ale to się może zmienić, bo polski rząd wypowiada wojnę firmom, które nie chcą wyjść z Rosji lub wstrzymać tam swojej działalności.

– Proponujemy dodatkowe opodatkowanie dla podmiotów, które kontynuują działalność na terenie Federacji Rosyjskiej – ogłosił rzecznik rządu Piotr Müller.

I to nie jedyne działanie, jakie planują polskie władze, żeby zaszkodzić Rosji. Kolejne możliwe działanie to zajmowanie rosyjskich majątków w Polsce, a także podmiotów współfinansujących działania Rosji. Kolejnym jest wyłączenie z progu zadłużenia publicznego wydatków na zbrojenia.

Problem w tym, że dwie ostatnie propozycje wymagają zmian w Konstytucji.

– W polskim systemie prawnym obecnie nie ma możliwości przepadku majątku na rzecz skarbu państwa, a później wykorzystania ich np. do refinansowania skutków wojennych. Możliwe jest wyłącznie mrożenie majątków tego typu, czyli np. użycie ustawy o zagrożeniach terrorystycznych. Do tego potrzebne są zmiany konstytucyjne – wyjaśnił Müller.

Jednak żeby takie zmiany przeprowadzić, potrzebna jest w parlamencie zgoda politycznej opozycji. PiS ma za mało posłów i senatorów, aby tę operację zrealizować samodzielnie. Dlatego 21 marca premier spotkał się liderami opozycyjnych ugrupowań.

Widać już, że nie będzie łatwo przeprowadzić planowanych zmian. –Zamiast natychmiast zamrozić lub skonfiskować rosyjskie aktywa, PiS proponuje zmiany w Konstytucji. W ten sposób dają czas na przepisanie majątków. Akurat premier Morawiecki powinien to dobrze rozumieć – ocenił Donald Tusk, lider PO.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ja 24.03.2022 12:22
Komentarz zablokowany

YANKELN DOODLE HAB HA AH 23.03.2022 19:37
Komentarz zablokowany

CIOTO 23.03.2022 18:52
CIOTO POLINSKA HA AH A H https***

PiS sankcje 23.03.2022 15:11
Dla przykładu.. Władze Holandii zamroziły rosyjskie aktywa o wartości 392 mln euro. Jak zapewniają:" To nie jest koniec... Włochy i inne państwa też....jachty domy itd..Ciekawe czy zmieniali do tego konstytucję ? A w Polsce bogaci Rosjanie dostali wystarczająco czasu by przenieś gdzie indziej swoje majątki ..

Oli Garcha 23.03.2022 09:33
Otwieram szampana

nieJa 23.03.2022 10:13
tłuste koty węszą łup

33 KOSCIUSZKO HA AH AH 23.03.2022 19:31
https***

ajwaj aleluja i na saturna 23.03.2022 08:44
W JAKA ROSJĘ HA HA AH jak to kapitał zydowski i sasamidów ha ha ah

taki nacisk 23.03.2022 08:07
I to wydaje się być słuszny kierunek.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama