Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:46
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chcą zwiększyć dopłaty do rat kredytów na dom i mieszkanie

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił czteropunktowy plan działania. Każdy z nich ma pomóc kredytobiorcom, którzy teraz zmagają się z bardzo wysokimi ratami.
Chcą zwiększyć dopłaty do rat kredytów na dom i mieszkanie

Autor: iStock

Wysokie, comiesięczne kwoty to efekt podnoszenia przez Radę Polityki Pieniężnej stopy procentowej. Obecnie wynosi ona – przypomnijmy – 4,5 procent. Na początku kwietnia RPP podniosła wskaźnik aż o 1 procent, czyli najwyżej w XXI wieku.

Wysoka stopa to wyższe raty kredytów hipotecznych. RPP decyduje się jednak na takie kroki, bo walczy z inflacją (11 procent). Rząd obwinia za to Rosję i wojnę w Ukrainie. Trzeba jednak pamiętać, że inflacja rosła już w ubiegłym roku, a RPP zaczęła podnosić stopy jesienią, kiedy wojny jeszcze nie było.

O tym, że rząd uruchomi jakiś mechanizm, który ulży kredytobiorcom, było wiadomo już od kilku tygodni. Właśnie poznaliśmy jego szczegóły. Przedstawił je premier Mateusz Morawiecki.

Cztery punkty

Szef rządu wymienił cztery podstawowe działania. Są to:

  • Cztery  miesiące "wakacji kredytowych" w roku.
  • Pomoc dla kredytobiorców z przejściowymi problemami.
  • Wprowadzenie nowego wskaźnika oprocentowania kredytu w miejsce WIBORu.
  • Fundusz wzmacniający odporność sektora bankowego.

Te wakacje oznaczają, że raz na kwartał rata kredytu będzie mogła zostać przesunięta bez obciążania klienta odsetkami. W praktyce oznacza to, że każdy kredytobiorca przez cztery miesiące w roku nie będzie musiał wpłacać pieniędzy do banku.

Opcja numer dwa to zwiększenie środków w Funduszu Wsparcia dla Kredytobiorców. Mogą z niego korzystać osoby mające problem ze spłatą zobowiązań, a rząd chce, aby w funduszu znajdowało się więcej gotówki. Dzięki temu więcej osób mogłoby skorzystać z jego oferty. Dodatkowe pieniądze mają pochodzić z banków. Zostaną one zobowiązane do wpłacenia 1,4 mld zł.

Z tej pomocy będą mogły korzystać osoby (obecnie też tak jest), których rata kredytu przekracza 50 proc. ich dochodu. Dotyczy to także osób, które stracą pracę. Rocznie można otrzymać maksymalnie 24 tys. złotych (w comiesięcznych ratach).  Jedna trzecia kwoty wsparcia będzie mogła zostać umorzona.

Trzeci punkt wymaga zmian w prawie i zakłada zastąpienie stawki WIBOR inną. Ma to być „transparentna stawka”, którą będą musiały stosować banki. Morawiecki tłumaczył w poniedziałek, że dzięki temu banki będą musiały obniżyć swoją marżę nawet o jedną szóstą.

Punkt ostatni dotyczy banków. Morawiecki zapowiedział powołanie funduszu wzmacniającego odporność sektora bankowego. Same banki wpłacą do niego 3,5 mld zł.

– Dziś banki korzystają z nadmiernie z wysokich stóp procentowych. Dlatego mam nadzieję, że w bankach trwają analizy i prace nad podniesieniem stóp procentowych depozytów – mówił szef rządu.

I dodał, że razem ze wzrostem rat kredytów powinno rosnąć oprocentowanie lokat.

–Nie czekajcie, ponieważ jest to nadmierny zysk, który pojawia się w waszych portfelach, niesprawiedliwy zysk. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach pojawią się wyższe, aniżeli 0,1-procentowe stopy depozytów – powiedział Morawiecki.

Część tych rozwiązań ma wejść z życie w tym roku. Punkt dotyczący WIBOR od 2023 roku.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
to dopiero początek kłopotów 26.04.2022 08:47
Rząd PiS grzechów ma wiele. Oto następny: Ekonomiści alarmowali już od prawie roku, że Polsce grozi tzw. efekt drugiej rundy. Dziś przepowiednie się materializują, a nasza gospodarka właśnie wpada w spiralę cenowo-płacową. — Rząd zlekceważył inflację, gdy ta zaczęła rosnąć i teraz mamy tego efekty — mówi Business Insider Polska prof. Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

trzeba będzie zapłacić wysoki rachunek za bezmyślny rząd 26.04.2022 08:37
Według Ministerstwa Finansów koszty obsługi długu wzrosną w tym roku o 20 mld zł do blisko 50 mld zł. Natomiast, jak mówią money.pl eksperci, w ciągu trzech lat potrzeby pożyczkowe państwa mogą wynieść nawet 1 bilion złotych. Rząd wybrał fatalny moment na zadłużanie naszego kraju. Może to jeszcze bardziej uderzyć w osoby, które wzięły kredyt oraz przyczynić się do utrzymania się wysokiej inflacji.

pytania do Pinokio 25.04.2022 22:56
Cztery miesiące wakacji kredytowych co rok. Mam pytanie - a kiedy będziemy spłacać wakacje kredytowe ? O ile przedłużony zostanie kredyt hipoteczny 30 % czy 50 % ? O ileż tego tytułu spłacimy więcej odsetek ? Milion czy dwa i w jakiej wysokości? Bank na pewno nie straci. Ile ta pomoc ma nas kosztować złodzieje i oszuści.

Hipokryta mati 25.04.2022 21:31
Podnoszą stopy procentowe żeby zmniejszyć konsumpcję po czy płacą 14 emeryture stymulując pisowską inflację.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama