Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 16:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Drożyzna odchudza domowe budżety. Polaków stać na coraz mniej [SONDAŻ]

Coraz trudniej poradzić nam sobie z rosnącymi wydatkami. Rezygnujemy z przyjemności, a robiąc podstawowe zakupy, ostro pilnujemy portfela. Mimo to nie prosimy szefa o podwyżkę.
Drożyzna odchudza domowe budżety. Polaków stać na coraz mniej [SONDAŻ]

Autor: iStock

Na wzrost cen i wysokości rachunków aż 62,6 proc. uczestników sondy reaguje ograniczaniem wydatków. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. 

37,4 proc. pozostałych ankietowanych nie odczuwa takiej potrzeby. Oznacza to, że dla zdecydowanej większości społeczeństwa rekordowa inflacja jest sporym obciążeniem finansowym.

Zapytani o to, które wydatki najczęściej ograniczają, respondenci wskazywali: 

- codzienne zakupy (56,3 proc.).

- wyjścia do restauracji (48,5 proc.),

- wyjazdy wypoczynkowe (37,6 proc.),

- wyjścia do kin i teatrów (36,7 proc.),

- kulturę i rozrywkę (35,3 proc.).

Kolejnych 34,2 proc. respondentów odmawia sobie zakupu dóbr trwałych, takich jak meble i sprzęt AGD/RTV. 7,9 proc. pytanych określiło ograniczone wydatki jako „inne”. 3,8 proc. nie wskazało odpowiedzi.  

W kolejnym sondażu ankieterzy zapytali uczestników badania, czy w związku z trudną sytuacją finansową zamierzają wystąpić do swojego pracodawcy o podwyżkę płacy lub już to zrobili. Większość Polaków nie jest jednak przekonanych do tej formy rozwiązywania swoich problemów finansowych. I tak:

- 67,6 proc. pytanych nie zrobiło i nie zamierza tego zrobić,

- 25,5 proc. w najbliższym czasie wybiera się na taką rozmowę,

- 5,3 proc. już ma ją za sobą.

Rozsądniej zaciągamy zobowiązania

Podobne wnioski dało badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Respondenci zostali zapytani, czy odczuwają wzrost wydatków w ostatnich miesiącach. Aż 87 proc. z nich odpowiedziało twierdząco („zdecydowanie tak” – 58 proc., „raczej tak” – 29 proc.).

Prawie połowa badanych (48 proc.) określiła przedział kwotowy zwiększonych wydatków na 100-300 zł. U kolejnych 35 proc. ankietowanych wydatki zwiększyły się o 300-500 zł.

– Już widać, że wojna w Ukrainie i inflacja, tak jak wcześniej pandemia, skłaniają do większego namysłu nad wydatkami, co przynajmniej części osób pozwoli uniknąć kłopotów i brania na siebie zobowiązań przekraczających ich możliwości. W okresie pandemii tego typu podejście dawało pozytywne rezultaty i przełożyło się na zmniejszenie skali problemów związanych z zaległościami – zauważa Sławomir Grzelczak, prezes rejestru dłużników BIG InfoMonitor. – Z drugiej strony, towarzysząca gospodarce wysoka inflacja wynikająca m.in. z wojny może mieć fatalny wpływ na kondycję finansową części gospodarstw domowych. A w takich warunkach nawet cięcia wydatków i żelazna dyscyplina mogą nie wystarczyć, żeby uniknąć kłopotów.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
nieJa 30.04.2022 08:13
dobrze ,że choć dziewczyna na fotce śliczna.Dalej czytając wpisy zachwyt opada

SIEG HAIL RODSZYLD AVE CEZAR 30.04.2022 00:44
Komentarz zablokowany

PiS raj 29.04.2022 10:32
Rząd PiS lekką ręka marnotrawi pieniądze podatników. Zmarnowali ponad 10 mld kupując nadmiar szczepionek, przepłacił za respiratory ok 27 mln, na reklamę Polskiego Ładu wydał 10 mln, a na wybory kopertowe 76 mln zł. Teraz wydają miliony na bilbordy szkalujące sąsiadów.A my sciskajmy pasa za ich marnotrawstwo .

Ziutek 29.04.2022 08:09
Brawo rząd brawo PiS ani kroku wstecz. Dokręcić śrubę coraz więcej wybory dopiero za rok. Jaroslaw Jaroslaw Jaroslaw.

nie idźcie tą drogą 29.04.2022 08:43
Dobry przepis na klęskę.

xxx 29.04.2022 07:05
Dlaczego blokujesz moje wpisy o milionerach z Borzymia?

Z biedy wszy na *** będą się ludzką legły 28.04.2022 23:01
Trzeba zacisnąć pasa i ewentualnie żuć skórzany pasek aby obejść się smakiem

nieJa 29.04.2022 08:31
a jest tak cudnie,jak mawia matouszek.Glapciu aż promienieje .tylko jakoś znikł zbawca narodu Jarosław Wspaniały

dot2dot 28.04.2022 21:25
...No bo wg wytycznych światowych elit, których zamiary raczył uchylić rąbka nasz pan premier mówiąc u sowy coś w deseń, że gospodarka światowa długo nie pociągnie przy takiej dużej konsumpcji... trzeba ją ograniczyć... a wojna zmienia wszystko w 5min... a wtedy to i za miskę ryżu, itd, itd...

Heil Donald 28.04.2022 19:19
Komentarz zablokowany

xxx 28.04.2022 15:50
Milionerzy z Borzymia pozdrawiają.

wróbel 28.04.2022 14:30
A co na to jastrząb wśród jastrzębi - Glapiński. Znowum mu nie wyszły wyliczenia?

xxx 28.04.2022 15:51
Wiadomo kto doradza, jastrząb z Borzymia.

Lop 28.04.2022 16:37
Jastrząb bije w elektorat opozycji stopami chamujac inflacje a krzywousty stymuluje dodatkowymi emeryturami.

Miras 28.04.2022 19:13
Coś w tym jest Lop

wróbel 28.04.2022 21:22
Jastrząb sie zesr**

KABARET 28.04.2022 12:52
TO WINA PUTINA UKRAINA WALCZY A POLACY PŁACĄ HA AH AH SYF I ZYDOWSKA DEGREGOLADA

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama