Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:38
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Masz nadciśnienie? Będziesz mógł zapomnieć o tabletkach

Jeden zastrzyk co sześć miesięcy zamiast codziennego łykania pigułek na nadciśnienie? To możliwe, czego właśnie dowodzą brytyjscy naukowcy.
Masz nadciśnienie? Będziesz mógł zapomnieć o tabletkach

Autor: iStock

Według szacunków Narodowego Funduszu Zdrowia z 2019 roku w Polsce z nadciśnieniem boryka się ok. 10 milionów osób. Jego główne przyczyny to otyłość, nadmierne spożywanie sodu, długotrwały stres i czynniki genetyczne.

Eksperci z Queen Mary University w Londynie i szpital Barts Health NHS mają dla tych osób dobre wiadomości. Prowadzą właśnie badania nad nowym lekiem w formie zastrzyku, który może zastąpić codzienne przyjmowanie tabletek. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wkrótce wystarczą dwa szczepienia w ciągu roku. Kluczową substancją jest Zilebesiran, który ma zapobiegać zwężaniu się naczyń krwionośnych.

„Naukowcy chcą przetestować długo działające podejście oparte na wstrzyknięciach na około 630 pacjentach na całym świecie, ze 100 pacjentami w Wielkiej Brytanii. Badanie jest finansowane przez Alnylam Pharmaceuticals, a Barts Health NHS Trust jest jego wiodącym podmiotem. Przedsięwzięcie potrwa około 3 lata i jest wspierane przez Narodowy Instytut Badań nad Zdrowiem i Opieką (NIHR)” – czytamy w komunikacie Queen Mary University w Londynie.

Brytyjscy eksperci podkreślają, że przełomowe sposoby leczenia mogą wpłynąć na jego zasięg. Co istotne, choroba może nie dawać objawów. Wielu pacjentów nie jest wobec tego zdiagnozowanych i nie otrzymuje stosownej pomocy. Zaniedbanie nadciśnienia prowadzi z kolei do częstszego występowania m.in. zawałów serca czy udarów.

Dlatego warto zaopatrzyć się w ciśnieniomierz i samodzielnie kontrolować stan ciśnienia, żeby odpowiednio szybko wdrożyć ewentualne leczenie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
girll 05.05.2022 22:48
Władze w Pekinie wyznaczyły 518 obszarów, w których zidentyfikowano wybuch koronawirusa. W środę zamknięto ponad 40 stacji metra i wstrzymano 158 linii autobusowych. Mieszkańcy stolicy Chin obawiają się powtórki z Szanghaju, gdzie lockdown całego miasta doprowadził do braków w zaopatrzeniu żywności. - Nie widać końca. Z dnia na dzień jest gorzej - padają głosy przestraszonych pekińczyków.

Bill 06.05.2022 09:08
Koronowirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Rysiek 04.05.2022 13:31
Antyszczepionkowcy oszaleją.

PRO SZCZEPIONKOWIEC 04.05.2022 17:37
Komentarz zablokowany

Dziękujemy 04.05.2022 21:05
Faszyści też. A najlepiej na tym wyjdą zwolennicy dobrowolności . Ale dlaczego, a raczej za ile, nazywacie ich anty-?

? 05.05.2022 00:47
Tylko płać za swoje z dobrowolności - na zasadzie - skoro "dobrowolność" odmawiania szczepienia - to i dobrowolność ponoszenia konsekwencji.Jeśli nie pojmujesz znaczenia bezpieczeństwa populacyjnego przy szczepieniach na choroby zakaźne, to i nie "szczepienia" na nadciśnienie nie zrozumiesz - ale jeśli odmawiasz leczenia nowoczesną metodą - płać za konsekwencje a nie żądaj wtedy żeby inni dopłacali do ciebie...

! 05.05.2022 00:53
Będzie trudno bo - sądząc po wpisie - on nie należy do osób myślących

do wykrzyknika 06.05.2022 00:32
Zdecydowanie nie.

ja 05.05.2022 12:57
A kto mi zapłaci jak mi ta "nowoczesna metoda" narobi więcej szkód niż pożytku?

a kto ci zapłaci, jak nie będziesz się leczyć? MY WSZYSCY... 06.05.2022 09:15
Podważając system badań nad lekami wracasz do "szeptuch" - one na pewno nie zaszkodziły - czasem pomogły. Ale czy "szeptucha" jak nie pomogła, to była pociągana do odpowiedzialności? Debilom, którym jak wprowadzano szczepionki "na kowid" żadna siła nie potrafiła przetłumaczyć, że tam nie ma czipów, że są badania. Wiedzieli "swoje" - "nie przebadane, eksperyment". I co? Miliardy szczepionek podanych. I ilu tych "zaczipowanych" zgłosiło się do sądów po odszkodowania?

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama