Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:07
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Fałszywy ksiądz stanął przed sądem

Podawał się za księdza i prowadził w Zgierzu schronisko dla potrzebujących. Jak się okazało, był to dom rodem z horroru. Samozwańczy kapłan usłyszał 30 zarzutów.
Fałszywy ksiądz stanął przed sądem

Autor: PAP/Roman Zawistowski

O Domu Pomocy w Zgierzu zrobiło się głośno kilka lat temu. Po kontroli wyszło na jaw, że placówka jest prowadzona bez zezwolenia, a warunki w niej panujące urągają godności. Zdaniem śledczych w ośrodku na porządku dziennym było bicie, poniżanie i głodzenie pensjonariuszy. Dodatkowo administrator Marek N. miał dopuszczać się przywłaszczania świadczeń emerytalnych, znieważania prochów podopiecznych, wyłudzania zasiłków pogrzebowych oraz przejmowania majątków. W Sądzie Okręgowym w Łodzi ruszył proces w sprawie, która zbulwersowała opinię publiczną.

Brak warunków sanitarnych

„Prowadził placówkę bez zezwolenia wojewody łódzkiego, znęcał się psychicznie i fizycznie nad podopiecznymi, pozbawiał ich środków finansowych, nie zapewniał opieki, warunków bytowych i sanitarnych, umieszczał w przeludnionych pomieszczeniach, czym narażał na powstanie chorób zakaźnych, nie zapewniał opieki medycznej i farmakologicznej, ignorował informacje o ich faktycznym stanie zdrowia, narażał na cierpienie fizyczne i psychiczne (…) – wyliczała prokurator Joanna Bednarska.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania oznajmił, że w przypadku Marka N. najpoważniejsze zarzuty dotyczą patologicznych zachowań, które w konsekwencji doprowadziły do wyrządzenia dużych szkód mieszkańcom ośrodka, łącznie ze zgonem.

Śmierć podopiecznych

„Przyjęliśmy, że w następstwie zaniedbań doszło do narażenia 26 podopiecznych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Natomiast w odniesieniu do 43 osób konsekwencją nieprawidłowości był ciężki uszczerbek na zdrowiu, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, albo nawet skutkujący śmiercią – w przypadku 12 podopiecznych” – tłumaczył Kopania.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

„Z osobami wymienionymi w akcie oskarżenia nie miałem kontaktu. Nie przygotowywałem leków, nie myłem ich, nie sprzątałem, nie gotowałem, nie prałem. Nie chodziłem po pokojach. Tymi ludźmi się nie zajmowałem – tłumaczył Marek N. Mężczyzna przekonywał, że w ostatnich dniach działalności ośrodka nie przebywał w nim, stąd też nie wie, co się tam działo.

Markowi N. grozi do 12 lat więzienia. Opisana sprawa to nie jego pierwszy konflikt z prawem. Mężczyznę skazano już m.in. za oszustwa i przywłaszczenie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
alex 08.05.2022 12:10
Co za różnica , czy to jest szaman prawdziwy ,czy nieprawdziwy ?Każdemu szamanowi , kazdej religii i wyznaniu , zawsze chodzi o to samo , a mianowicie o kasę , władzę , wpływy i bezkarność . Dla tego środowiska nie jest ważny człowiek ,tylko wygodne i beztroskie życie !!!

margot 08.05.2022 20:32
wiekszych bzdur nie czytałem

mnie to nie dziwi 09.05.2022 09:12
Bo księża mało co czytają i mało co rozumieją.

Niestety 07.05.2022 22:04
Jesteśmy jedynym państwem na świecie, w którym trzeba obalić Prawo i Sprawiedliwość, żeby przywrócić prawo i sprawiedliwość...Ten kraj to burdel ....

Chory kraj 07.05.2022 21:54
To nie może być prawda ..Tak ma wyglądać państwo prawa??!! Znęcanie się nad bezbronnymi .przez jakiegoś pseudo księdza??..A gdzie kontrole?? I tylko 12 lat??!

Równość 07.05.2022 20:33
Nie został powołany, więc nie może zbierać datków.

Czarny facio 07.05.2022 15:00
Nie będę komentował dopóki Franek nie zaszczeka .

szok 07.05.2022 14:21
Zarzuty prokuratury są porażające: znęcanie i nieumyślne doprowadzenie do śmierci dwunastu osób, a nawet znieważenie zwłok. Żeby zarobić na zasiłkach i zaoszczędzić na pogrzebach miesiącami trzymał prochy zmarłych w urnach upchanych pod biurkiem. Marek N. nie przyznaje się do winy tak pisze "Fakt".

nie inaczej 07.05.2022 14:36
Odpowiedzialny za organizację domu opieki w Zgierzu, prowadził go bez zezwolenia, a pełniąc funkcję kierowniczą, przyjmował osoby, udzielając miejsca zamieszkania i całodobowej opieki, nie zapewniając im opieki. Umieszczał ich w wieloosobowych i przeludnionych pomieszczeniach bez należytej obsługi higienicznej, dbałości o zapewnienie odpowiedniego wyżywienia, utrzymanie czystości, zmianę bielizny i ubrań, doprowadzając do powstania chorób zakaźnych – wszawicy i świerzbu. Uniemożliwiał podopiecznym godną egzystencję, a powodując cierpienie fizyczne i psychiczne znęcał się nad tymi osobami - to tylko fragment aktu oskarżenia.

Knagulec 07.05.2022 13:19
Wibrator w d...

Elektryk 07.05.2022 14:52
Żarówkę jak temu z Bań bu ha ha

blach 07.05.2022 13:02
Świr jakiś.

ops 07.05.2022 12:55
I KOGO TO?

logika 07.05.2022 14:24
Widocznie ciebie, bo tu komentujesz.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama