Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:56
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przyszedł na policję i powiedział, że 18 lat temu zabił człowieka

Własne sumienie może wymierzyć najwyższą karę za popełnione przestępstwo. Tak było w przypadku mężczyzny, który po 18 latach przyznał się od zbrodni.
Przyszedł na policję i powiedział, że 18 lat temu zabił człowieka

Autor: iStock

Opisywane wydarzenia rozegrały się 25 kwietnia 2004 roku na jednej z warszawskich ulic. Doszło wtedy do bójki pomiędzy kilkoma mężczyznami. Sebastian M. miał odebrać telefon z prośbą o wsparcie w tej szarpaninie. Tak też się stało – pojechał we wskazane miejsce i włączył się do bijatyki.

W trakcie szarpaniny ktoś uderzył go łańcuchem, ale kara, którą postanowił za to wymierzyć, była tragiczna w skutkach. Sebastian M. wyciągnął nóż, którym dwu- lub trzykrotnie ranił przeciwnika. Nożownik, odchodząc z miejsca krwawej bójki, widział swoją ofiarę jeszcze żywą. Dopiero po trzech miesiącach dowiedział się, że w wyniku zadanych przez niego ciosów Jacek G. zmarł.

Nie poradził sobie z własnym sumieniem

W sprawie prowadzone było śledztwo, które prokuratura umorzyła na początku 2005 roku. Nie udało się wówczas ustalić sprawcy zabójstwa. Sebastian M. – pomimo że popełnił rażące przestępstwo – mógł czuć się bezpieczny i uniknąć odpowiedzialności za swój czyn. Stało się jednak inaczej.

Mężczyznę przez lata męczyły wyrzuty sumienia. Pewnego dnia, nie mogąc się z nimi rozprawić, postanowił zgłosić się do Komendy Stołecznej Policji i opowiedzieć o wszystkim, co stało się feralnego wieczoru.

Usłyszał zarzuty

Nożownik został przesłuchany w obecności adwokata. Po złożeniu obszernych wyjaśnień i przyznaniu się do winy mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Choć prokurator wnioskował o jego aresztowanie na czas postępowania, sąd zrezygnował z zastosowania tego środka. Sebastian M. czeka na wyrok na wolności.

Za przestępstwo, którego miał się dopuścić, grozi mu dożywocie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
*** *** 09.05.2022 19:35
Komentarz zablokowany

1,5 MELONA OD DZIADKA TO TYLKO JA= WIECEJ HA AH AH 09.05.2022 16:26
TO DAREK WIECZOREK HA AH AH ALE LATA NIE PASUJĄ KONOPNICKIEJ (***) VEL WITKIEWICZA (...) HA HA AH

Daria 09.05.2022 11:45
Sumienie go gryzło, gryzło, gryzło aż nie wytrzymał.

brrrrrrr 09.05.2022 11:31
Straszna historia

jem własnie II śniadanie 09.05.2022 10:51
Straszne to zdjęcie. Dajcie spokój...

Bucza 09.05.2022 10:50
Jak taki zwyrol to może był w ruskiej armii.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama