Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 09:07
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

To było ostre rąbanie

Zawody niczym thriller rozpoczęło się od trzęsienia ziemi, a później napięcie nieustannie rosło – dokładnie tak, jak rekomendował Alfred Hitchcock.
To było ostre rąbanie
Szymon Groenwald

Autor: organizator

To było pasjonujące popołudnie z zawodami STIHL Timbersports® Polish Trophy. W Sycowie (woj. Dolnośląskie) najlepsi polscy ekstremalni drwale zmierzyli się w niezwykle zaciętych zawodach w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. Zwycięzcą został bohater miejscowej publiczności, pochodzący z tych ziem Michał Dubicki. Tłumnie zgromadzonych zszokował jednak również fenomenalny występ młodziutkiego Szymona Groenwalda. 16-latek już w pierwszej rundzie zawodów ustanowił nowy rekord świata juniorów, a potem jeszcze go poprawił!

STIHL Timbersports® Polish Trophy jak rasowy thriller rozpoczęło się od trzęsienia ziemi, a później napięcie nieustannie rosło – dokładnie tak, jak rekomendował Alfred Hitchcock. Już w pierwszej rundzie, czyli próbie czasowej ,która decydowała o awansie do finału, niesamowitego wyczynu dokonał zaledwie 16-letni Szymon Groenwald pochodzący z Pomorza. Najmłodszy zawodnik w stawce wygrał tę rundę z czasem 1:11:53, który okazał się juniorskim rekordem świata! Poprzedni rekord, ustanowiony w zeszłym roku przez Szwajcara Olivera Reinharda, poprawił o prawie cztery sekundy – to prawdziwa przepaść! To jednak nie było jego ostatnie słowo: na koniec dnia poprawił ten wynik o kolejne 5 sekund i zakończył zawody na trzecim miejscu, z szokująco dobrym czasem 1:05:29. – Szymon to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników świata i to nie jest jego ostatnie słowo. Patrzcie na niego uważnie, bo może przełamać światową hegemonię zawodników z Australii, Nowej Zelandii i USA – cieszy się tata Szymona, Jacek Groenwald, który… w półfinale zawodów pokonał swojego syna i ostatecznie zajął drugie miejsce, przegrywając w finale z bohaterem sycowskiej publiczności, Michałem Dubickim. Obaj wywalczyli tym samym awans do zawodów STIHL Timbersports® European Trophy, które odbędą się 2 lipca we Francji.

Bratobójcza walka i ojciec ucierający nosa synowi

Całe zawody stały pod znakiem dominacji dwóch „klanów”: reprezentowanej przez trzech braci rodziny Dubickich pochodzącej z Sycowa oraz pomorskiej rodziny Groenwaldów z Połczyna – 48-letniego Jacka oraz jego dwóch synów, wspomnianego Szymona oraz Mikołaja, który odpadł z zawodów w pierwszej rundzie. Długo zapowiadało się, że największym wyzwaniem dla dominatora na polskiej scenie timbersportowej, Michała Dubickiego, będzie walka o zwycięstwo z będącym w niesamowitym gazie Szymonem Groenwaldem, który jednak w półfinale nie dał rady w starciu z własnym tatą. Senior rodu, mimo prawie 50 lat na karku, utarł nosa młodzianowi, bijąc przy okazji mimo zaawansowanego wieku własny rekord życiowy. – Przed młodym jeszcze wiele sukcesów, ale tym razem to ja byłem lepszy – uśmiechał się Jacek po pokonaniu swojego dziecka. Ta wpadka nie zbiła młodego drwala z tropu, wręcz przeciwnie, dała dodatkową motywację do pobicia w walce o trzecie miejsce własnego rekordu świata w czasie wykonania wszystkich konkurencji. Ten występ daje ogromną nadzieję na złoty medal Szymona Groenwalda w Mistrzostwach Świata Juniorów, które już 28 maja odbędą się przed wiedeńskim ratuszem. – Nie ukrywam, że liczę tam na bardzo dobry występ – przyznaje nasz największy talent.

Dubicki obronił swój teren

Chociaż w powietrzu pachniało sensacją, skończyło się zgodnie z przewidywaniami ekspertów i oczekiwaniami sycowskich fanów sportowego cięcia i rąbania drewna. W wielkim finale Michał Dubicki, mistrz Polski i dwukrotny zwycięzca zawodów European Trophy, jeden z najlepszych drwali świata, pokonał Jacka Groenwalda ku uciesze swoich kibiców. – Chciałem im jeszcze raz podziękować za wsparcie. Widziałem na trybunach moją żonę, jej doping dodawał mi dużo sił. Cieszę się ogromnie, że po trudnym czasie pandemii znów możemy występować przed publicznością. Przecież nasz wysiłek jest po to, żeby dawać im radość – uśmiecha się Michał Dubicki.

Jego wygrana to dobry prognostyk przed zaplanowanymi na 29 maja (również przed wiedeńskim ratuszem) zawodami World Trophy, w których Michał Dubicki zmierzy się ze światową czołówką, w tym wielkimi mistrzami z Antypodów. Oczekiwania sam wobec siebie ma duże. – Czas nieubłaganie płynie i w końcu muszę ich pokonać. Nie mogą wiecznie wygrywać. Kroczek po kroczku się zbliżam do tych mistrzów i mam nadzieję, że w Wiedniu pokażę im na co stać polskich drwali! – zapowiada zwycięzca Polish Trophy. Wiedeńskie zawody będzie można śledzić na żywo na Facebooku STIHL Polska. Po sycowskim Polish Trophy wiemy jedno – na pewno warto, bo nasi zawodnicy są w niesamowitym gazie!

Wyniki STIHL Timbersports® Polish Trophy 2022

Michał Dubicki (1:11:03)

Jacek Groenwald (1:16:25)

Szymon Groenwald (1:05:29)

Marcin Dubicki (1:09:36)

Kamil Dubicki (1:22:90)

Krystian Kaczmarek (1:26:15)

Arkadiusz Drozdek (1:39:95)

Marcin Darga (3:00:00)

Tomasz Kowol (1:56:90)

Artur Krupiński, Karol Górski, Krzysztof Majewski, Mikołaj Groenwald, Eryk Fajter (wszyscy DQ)

------

O zawodach STIHL TIMBERSPORTS®

STIHL TIMBERSPORTS® to międzynarodowe ekstremalne zawody w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. Ich korzenie sięgają Australii i Nowej Zelandii, chociaż sportowa rywalizacja drwali rozwijała się równolegle również w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. W 2001 roku zawody trafiły do Europy, a w 2003 roku do Polski. W naszym kraju są organizowane wspólnie ze Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych RP, a wszyscy zawodnicy są czynnymi członkami OSP.

Marcin Bratkowski



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
narąbany 22.05.2022 22:55
eeeeeeeeeeeeeeeetaaaaaaaaaaaam

Siekiera 22.05.2022 18:54
Glupi tytuł ?

siekierezada 22.05.2022 19:46
Klikalny pewno i to chodzi.

Knagulec 22.05.2022 13:02
To tak jak ja gumowca knage ziomala i recydywke

miejskim drwalem ha ah ah 22.05.2022 11:05
https://youtu.be/r689dHt3EzE zostań drwalem ha ha ah

Motyka 22.05.2022 10:58
Wyrąbana impreza!

Starszy od węgla 22.05.2022 10:43
Takie rąbanie to nic nowego. Dziadek często wspomina pewną siekierezadę rąbali tak że aż ciarki przechodzili. To były czasy.

Pietrek z rancha 22.05.2022 10:40
Moja Zośka mówi że ja też dobrze rąbie

no i fajnie 22.05.2022 10:07
No i fajnie.

siekiera 22.05.2022 09:51
Zarąbiście!

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama