
Istotą proponowanych zmian jest cyfryzacja.
Obowiązujące obecnie przepisy pochodzą z ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 1959 roku. Są – jak to napisało money.pl – przestarzałe i nie przystają do wymogów rzeczywistości. Dlatego wymagają zmiany.
Projekt przygotowywanej ustawy zakłada:
- wprowadzenie elektronicznych kart zgonu, dzięki czemu dane będą automatycznie przekazywane do rejestrów państwowych i powiązanych instytucji; w założeniu ulepszy to procedury związane z klasyfikacją przyczyn zgonów i umożliwi dostęp do danych m.in. GIS, GUS, ZUS czy KRUS,
- cyfryzację ksiąg cmentarnych, dzięki czemu powstanie centralna bazy danych o cmentarzach i miejscach pochówków, wyszukiwarki i mapy grobów online; znajdą się w niej także zdigitalizowane księgi cmentarne czy internetowa lista cmentarzy historycznych i grobów osób zasłużonych,
- powstanie rejestru grobów i miejsc spoczynku.
Ustawa ma także zdefiniować podstawowe pojęcia, m.in. co to jest balsamowanie, cmentarz, ekshumacja, grób. Poza tym sprecyzuje, w których miejscach będą mogły powstawać nowe cmentarze, domy i zakłady pogrzebowe.
Nowe przepisy – jeśli nie będzie żadnych poślizgów, jak czytamy w money.pl – zaczną wchodzić w życie w marca 2023 roku. Do końca sierpnia 2023 r. firmy z branży będą musiały złożyć wniosek o wpis do rejestru przedsiębiorców pogrzebowych. Do tego czasu mają także zostać ogłoszone regulaminy cmentarzy. Wprowadzenie elektronicznych ksiąg cmentarnych ma trwać do 2026 r. Ostatnie zmiany – jak wynika z harmonogramu – zaczną obowiązywać w 2028 roku.
Już dawno powinno to być tak zrobione.
Jeszcze wezmą za to pieniądze.
Jak po wojnie przybyli tu osadnicy to wszystkie cmentarze miały ponumerowane groby. Taka to rewolucja...
Podejrzewam, że przy okazji wprowadzą zapowiadaną zmianę dotyczącą właścicieli grobu.