Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 15:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przestępstwo jak z filmu. 48-latka udawała 85-latkę [ZDJĘCIA]

Chciała zagarnąć mieszkanie warte 4 miliony złotych. Miała misterny plan, który przypomina scenariusz filmu kryminalnego.
Przestępstwo jak z filmu. 48-latka udawała 85-latkę [ZDJĘCIA]

Autor: Policja

48-latka już usłyszała zarzuty: wyłudzenie poświadczenia nieprawdy i posłużenie się podrobionym dokumentem. Jej 51-letni wspólnik ma odpowiadać za sprawstwo kierownicze w tym przestępstwie i pomoc w jego popełnieniu. Grozi za to 8 lat więzienia. Maksymalna kara przewidziana dla kobiety to 5 lat więzienia.

Taki jest – jak na razie – finał sprawy kryminalnej, do której doszło w Warszawie. Tam właśnie znajduje się warte 4 mln zł mieszkanie, które miało stać się łupem przestępców. Jak ukraść mieszkanie? Oni znaleźli na to sposób.

„W jednej z kancelarii notarialnych stawiła się kobieta podająca się za właścicielkę ponad 100-metrowego mieszkania w centrum Warszawy. Chciała podpisać pełnomocnictwo umożliwiające zbycie wartego 4 miliony złotych lokalu przez wskazaną w dokumencie osobę. 48-latka przedłożyła w tym celu w kancelarii dowód osobisty i to on właśnie wzbudził podejrzenia notariusza, który postanowił sprawdzić jego autentyczność” – relacjonuje policja.

Okazało się, że co prawda w przedstawionym dokumencie zgadzają się dane: seria i numer dowodu, ale zdjęcie nie wskazywało, że tym dowodem rzeczywiście posługuje się jego właścicielka.

„Zdjęcie w rejestrze w porównaniu do tego na przedłożonym dokumencie, a przede wszystkim rzeczywistego wyglądu kobiety, już wzbudziło sporo wątpliwości. Szybko wyszło na jaw, że dowód osobisty jest podrobiony, a 48-latka niezbyt udolnie ucharakteryzowana na 85-letnią, prawdziwą właścicielkę lokalu” – dodają policjanci.

Kiedy na miejsce przyjechała wezwana policja, zatrzymano nie tylko „staruszkę”, ale także jej znajomego, który nakłonił ją do popełnienia tego przestępstwa.

„Mężczyzna czekał na swoją wspólniczkę na pobliskim parkingu. Na widok radiowozu wystraszył się i – chcąc uniknąć zatrzymania – odjechał, porzucając później swój samochód w okolicy Nowego Światu. Policjanci bardzo szybko namierzyli toyotę i czekali cierpliwie, aż 51-latek wróci do swojego samochodu. Tak też się stało. Po kilkudziesięciu minutach mężczyzna z kajdankami na rękach siedział już w ich radiowozie” – podsumowuje policja.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
dobrze jej 12.06.2022 16:42
zachłanne babsko

przecież 12.06.2022 13:32
Wariatka. Gdyby to był facet to by oszustwa nie zobaczył ale kobieta zawsze wyczuje fałszywy makijaż.

Szambelan 10.06.2022 13:01
Gronkiewicz walc ich opuściła ale teraz widać sami sobie jakoś radzą z tymi kamienicami.

Jerzy 10.06.2022 11:16
Komentarz zablokowany

KRASNIACZKA MILLER I RYBACKI HA HA AH PKO BP HA HA AH 10.06.2022 11:00
Komentarz zablokowany

konkretny 10.06.2022 13:11
Który Miler?

UB WIECZOREK 10.06.2022 17:11
PANI MILER HA HA AH DAREK SIE PRZEBIERAŁ ZA DZIADKA I CZYSCIŁ MI KONTO HA AH AH

UB WIECZOREK 10.06.2022 10:49
Komentarz zablokowany

emeryt 10.06.2022 10:39
Zwykła oszustka.

po prostu 10.06.2022 10:37
Dziadówa

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama