Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rząd szykuje nowy bat na fotowoltaikę?

Każda farma słoneczna powyżej 1 MW będzie musiała być ujęta w planie zagospodarowania przestrzennego – proponuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. A to – jak zauważa serwis wnp.pl – może zdewastować fotowoltaikę w Polsce.
Rząd szykuje nowy bat na fotowoltaikę?

Autor: Pixabay

W 2016 roku rząd wprowadził zasadę 10H. Określa ona minimalną odległość między wiatrakami a budynkami mieszkalnymi. Ta odległość jest równa 10-krotności wysokości.

Te ograniczenia skutecznie zablokowały rozwój energetyki wiatrowej, bo w Polsce na niemal wszystkich terenach, gdzie można byłoby budować elektrownie wiatrowe, nie da się zachować takiej odległości od domów. Powstawały więc jedynie te elektrownie wiatrowe, na których budowę uzyskano zgodę przed wprowadzeniem zasady 10H.

O zmianę tego stanu rzeczy upominały się m.in. samorządy, które chciały, żeby na ich terenie powstawały farmy wiatrowe – podatek płacony przez dużą elektrownię wiatrową to miliony złotych rocznie w budżecie gminy. Dla rządu nie był to jednak argument, który miałby dużą siłę rażenia. 

Wojna w Ukrainie i sankcje unijne nałożone na Rosję spowodowały m.in. zapaść na rynku węgla, co z kolei przełożyło się na kłopoty polskiej energetyki. Dopiero wtedy rząd zauważył siłę farm wiatrowych, które wcześniej sam skazał na wegetację. W efekcie 13 czerwca Komitet Stały Rady Ministrów zliberalizował zasady budowy farm wiatrowych na lądzie. 

Projekt nowelizacji ustawy zakłada, że minimalna odległość farmy wiatrowej od budynków mieszkalnych ma wynosić 500 metrów. Pod warunkiem jednak, że – jak chce Ministerstwo Rozwoju i Technologii – każda farma słoneczna powyżej 1 MW będzie budowana na terenie objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. 

 „To regulacja równie dotkliwa, co liberalizowane właśnie 10H. Zmiana może zdewastować branżę fotowoltaiczną w Polsce na lata” – czytamy w serwisie wnp.pl. Bo zamiast postępowania trwającego kilka miesięcy konieczne będzie przeprowadzenie wieloletnich prac planistycznych. „Te zaś gminy realizują według własnego uznania, co w praktyce może powodować, że wnioski deweloperów trafią do urzędniczej zamrażarki na wiele lat” – pisze wnp.pl.

Tę opinię podziela wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. – Przyjęcie tego zapisu jest rozwiązaniem błędnym i minister klimatu ma odrębne zdanie niż minister rozwoju. Będziemy musieli to wynegocjować i jestem przekonany, że nasze uwagi spotkają się ze zrozumieniem – powiedział wnp.pl. I dodał, że jego resort ma własną propozycję.

Konsultacje w sprawie propozycji Ministerstwa Rozwoju i Technologii trwają.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ewel 27.06.2022 13:18
G.wno chuczy a o tym nie wspomną i te migotania ... A nocą fajnie sie śpi śup śup śup i takie to brzydkie

odległość 27.06.2022 15:01
Przecież ma być 500 metrów odległości od domostw.

ja 27.06.2022 12:37
Widzę, że pazerne samorządy najchętniej postawiliby ludziom wiatraki nawet na podwórkach byle tylko kasę dostać. Albo nastawiać na hektarach pól fotowoltaiki, a zboże na pieczywo będziemy w fabrykach produkować.

Pisklak 26.06.2022 09:24
Brawo pis brawo Jaroslaw ani kroku wstecz. Jaroslaw Jaroslaw Jaroslaw

POLKA 26.06.2022 14:24
ZAPOMIALES JESZCZE NAPISAC : „ NIECH ZYJE ,NIECH ZYJE,NIECH ZYJE !!!! WY I TAK ( OCZYWISCIE NIE WSZYSCY ) CORAZ SZYBCIEJ STAWIACIE KROK WSTECZ!!! TOW.KACZYNSKI JESZCZE DLUGO WAM POSAPIE I JESZCZE DLUGO BEDZIECIE PATRZEC NA JEGO LUPIEZ I ZEBY ,KTORE MOGE OKRESLIC „ FUJ“ I NIE PIMOZE ,ZE JAK SIE SMIEJE TO JEZOREM ZAKRYWA PROCHNICE ,TO NIC NIE POMOZE TOW.KACZYNSKI !!!! DENTASTA I PSYCHIATRA SIE „ KLANIAJA „ !!!!!!!AMEN.

nieJa 26.06.2022 18:06
czemu Jarosław i jego ferajna świadomie niszczą Polskę.W wystąpieniu ważniejsze jest LGBT niż państwo

Ewa 25.06.2022 19:13
Postawcie sobie koło domu ,ale nie nam te wiatraki My ich nie chcemy

gutek 25.06.2022 16:00
Mamy za granicą Polski normalną, regularną wojnę podobną do II wojny światowej — powiedział w sobotę w Toruniu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy biernymi obserwatorami, narodem, który tylko w słowach pomaga, a będziemy w tej ryzykownej sprawie pomagać naprawdę — dodał.

zgr-edo 25.06.2022 18:00
Komentarz zablokowany

Lop 25.06.2022 18:47
Sen trary pier dziel powinien zająć się polaka budżetem z pisowską inflacją.

ryba 25.06.2022 13:50
to nie rząd to szykuje, tylko złodzieje, którzy ukradli kasę z budżetu i teraz są braki. Wszyscy wiemy o kogo chodzi

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama