Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 14:58
Reklama

Myślała, że zawiozła syna do żłobka. Dziecko zmarło w rozgrzanym aucie

Prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie tragicznej śmierci chłopca, który – pozostawiony w samochodzie – najprawdopodobniej umarł z przegrzania organizmu.
Myślała, że zawiozła syna do żłobka. Dziecko zmarło w rozgrzanym aucie
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor: iStock

Sytuację, do której doszło w środę w Szczecinie, nawet trudno sobie wyobrazić. Kobieta zawiozła do przedszkola starszego syna. Przekonana była również, że młodsze dziecko – 1,5-rocznego Szymka – zawiozła do żłobka. Po kilku godzinach spędzonych w pracy poszła odebrać dzieci.

Kiedy dotarła do żłobka, pracownicy uświadomili matce, że jej młodszego dziecka tego dnia w ogóle nie było. Wtedy zorientowała się, że malec cały dzień spędził w rozgrzanym samochodzie. Pomimo reanimacji chłopca nie udało się uratować. Teraz sprawą zajmie się prokuratura. Rodzina została objęta wsparciem psychologa.

Trzeba reagować

Kodeks karny za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Ten zapis dotyczy również nieodpowiedzialnego zachowania, jakim jest pozostawienie dziecka w upalny dzień w rozgrzanym aucie.

– Gdy na zewnątrz są 33 st. C, w zaparkowanym aucie po 20 minutach może być już 50 st., a po upływie 40 minut – prawie 60. W prawie taka sytuacja określana jest jako stan wyższej konieczności ratowania życia. Policjanci reagują natychmiast, kiedy widzą takie sytuacje. Nie ma znaczenia, jak długo maluch cierpi. Potrzebna jest natychmiastowa reakcja – wyjaśnia Jakub Sawicki z zespołu prasowego policji.

Szybę można, a nawet trzeba wybić

Kiedy znajdziemy się w podobnej sytuacji, często zastanawiamy się, czy wybicie szyby w cudzym aucie nie ściągnie na nas odpowiedzialności za zniszczenia. Sawicki przekonuje jednak, że konsekwencji, włącznie z zarzutami karnymi, mogą w takiej sytuacji obawiać się jedynie nieodpowiedzialni opiekunowie dziecka.

– Każdy może wybić szybę w cudzym aucie, jeśli zaniepokoi go widok dziecka zamkniętego w rozgrzanym samochodzie. W takich sytuacjach rodzi się pytanie, czy czekać na przybycie służb lub rodziców, czy ratować dziecko, wybijając szybę. Przed odpowiedzialnością za zniszczenia mienia chroni w takim przypadku stan wyższej konieczności – przekonuje rzecznik.

W takich okolicznościach każda sekunda jest na wagę ludzkiego życia, dlatego bez wahania należy stłuc szybę. Trzeba jednak wybrać tę, która jest oddalona od młodego pasażera, żeby nie zrobić mu krzywdy podczas wybijania.

Uchylenie szyby nie wystarczy

Kiedy na zewnątrz panują upały, samo uchylenie szyby to zdecydowanie za mało i niewiele daje. Rozgrzane auto nie wytraci przez niewielką szczelinę nadmiaru ciepła. Wnętrze pojazdu nadal może stanowić śmiertelne zagrożenie dla dziecka, które nie ma się jak uwolnić. Dlatego warto interweniować i mieć pewność, że zapobiegliśmy tragedii.

– To nawet nasz obywatelski obowiązek. Określa to nawet Kodeks karny. W art. 162 § 1. czytamy, że za nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu osoba, która ma taką możliwość bez narażenia swojego życia i zdrowia, podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności – podkreśla Jakub Sawicki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ada 24.06.2022 20:50
Jaka biedna kobieta? Społeczeństwo upadło Matka zabila dziecko!!! Matka zabila wlasne dziecko!

nick 24.06.2022 16:07
Tak,proszę Państwa,powoli zaczynają się wyłaniać problemy "nowego" społeczeństwa!Społeczeństwa-5G.Tak tak,inaczej tego nie można określić!Automat-wypierze,robot-odkurzy,zmywarka-zmyje naczynia,a tu dalej brakuje czasu!

wiem to 23.06.2022 21:58
Jeśli brakuje snu to wszystko jest możliwe.

sebataylor 23.06.2022 21:51
Cała ta sytuacja jest wręcz absurdalna. Kobieta nie zorientowała się czy oddała dziecko do żłobka. A potem nie zorientowała się że wozi je w samochodzie. Przecież to się kupy nie trzyma. Albo miała coś z głową albo zrobiła to celowo. Ciekawe czy miała świadomość że prowadzi samochód?

srata tator 24.06.2022 07:58
Zaprawdę powiadam ci łatwiej dostrzec drzazgę w cudzym oku jak belkę we własnym. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.

30-lata 23.06.2022 20:56
Stała się tragedia. Teraz będzie musiała żyć dalej. Osobiście współczuję matce. Będzie miała traumę na całe życie. Prawdopodobnie długo się z tego nie podniesie. To trudne, ale nie tylko ona jest zabiegana. Sama przez ten natłok nie zawsze myślę racjonalnie i popełnam błędy.

ryba 23.06.2022 17:11
szczerze mówiąc nie potrafię tego ocenić racjonalnie

ona 23.06.2022 20:57
A prokurator będzie musiał

Bronek 23.06.2022 15:56
"ugotować" dziecko w aucie i udać roztargnienie, łatwiej się wywinąć od kary, już była taka która próbowała zwalić wszystko na "ślizgi kocyk"... Tyle się o tym mówi żeby nie zostawiać dzieci, zwierząt nawet na chwilę w aucie, a co roku niestety to się zdarza. Ogromna tragedia.

lucyfer UB WIECZOREK 23.06.2022 14:51
to wyznawczyni moloch upiekła pierworodnego dla gusła ah ah ah umorzą jak u kozakiewicz pedofila ha ah ah

czeka ją nagroda 23.06.2022 13:44
i upiekła syna pierworodnego dla molocha

cóż 23.06.2022 12:46
Głowa była widocznie zajęta czym innym.

Greg 23.06.2022 12:36
Takie mamy czasy. Ludzie są zapracowani, zestresowani, zabiegani, kiedy w codzienny "kierat" wda się coś innego, niecodziennego, burzy to porządek "człowieka - robota" i mogą się wydarzyć różne rzeczy. Ludzie co tutaj wypisują swoje mądrości, w większości w wieku szkolnym, nie mający swoich dzieci, niepracujący, dla których najważniejsze w życiu jest przeglądanie internetu i krytykowanie wszystkich i wszystkiego - nie zrozumieją z mojego postu NICZEGO.

rfc 23.06.2022 21:22
Mam dwoje dzieci w samochodzie i o jednym zapominam, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Ciekawe czy będąc w pracy tego dnia ani razu nie puściła polubienia a appkach

Wojtek 23.06.2022 21:35
do rfc: Śledczy z pewnością to sprawdzą.

nieprawdopodobne 23.06.2022 11:26
Jeździła z tym dzieckiem w aucie i ono nie zapłakało, nie zorientowała się? Dziwna sprawa. Powinni śledczy to sprawdzić.

narkotesty 23.06.2022 11:10
Powinni sprawdzić czy jakiś prochów nie brała.

obserwator 23.06.2022 11:09
Coś tu nie pasuje, kobieta zostawiła dziecko w samochodzie pod praca to jak mogła wsiadając do auta po pracy nie zauważyć synka i pojechać po niego do żłobka???

1 23.06.2022 11:01
Nie ma żadnego wytłumaczenia na takie zachowanie. Chyba, że jest psychicznie chora, ale wtedy nie miałaby prawa jazdy.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama