Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 18:43
Reklama
Reklama
Reklama

Rewolucja w Kodeksie pracy. Na co mogą liczyć pracownik i jego rodzina

Czekają nas zmiany w Kodeksie pracy. Ważne i poważne. Ich cel jest jasny: wprowadzenie w życie zasady „work-life balance”, czyli równowagi między pracą a życiem prywatnym.
Rewolucja w Kodeksie pracy. Na co mogą liczyć pracownik i jego rodzina

Autor: iStock

Polski rząd musi wprowadzić do polskiego systemu prawnego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 2019 r. Termin ich wdrożenie upływa 1 sierpnia. Nie oznacza to jednak, że od razu zaczną obowiązywać. To czas, jaki Polska ma na uchwalenie nowych przepisów. W życie mogą wejść później. I rząd już sygnalizuje, że… wejdą później.

Te zmiany pozwolą zharmonizować polskie prawo z prawem unijnym. I – co najważniejsze – pozwolą zachować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

A oto lista zmian:

- Pracownik będzie miał prawo do nieodpłatnego szkolenia niezbędnego do wykonywania określonego rodzaju pracy, jeśli pracodawca do tego się zobowiązał. Szkolenie ma być darmowe i wliczać się do czasu pracy.

- Pracownik zatrudniony przynajmniej 6 miesięcy będzie mógł wnioskować do pracodawcy o zmianę czasu trwania umowy z określonej na nieokreśloną lub zmianę wymiaru czasu pracy.

- Zniknie możliwość zawierania kolejnej umowy na okres próbny z tym samym pracownikiem, jeżeli upłynie więcej niż 3 lata od momentu wygaśnięcia lub rozwiązania wcześniejszej umowy o pracę. Dotyczyć to będzie sytuacji, w której pracownik ma zostać zatrudniony po to, żeby wykonywać tę samą pracę.

- Pracodawca nie będzie mógł zakazywać wykonywania dodatkowej pracy.

- Pracownika nie będzie można zatrudniać bez jego zgody w godzinach nadliczbowych, w nocy lub delegować poza miejsce, w którym stale wykonuje pracę i zatrudniać w systemie przerywanego czasu pracy, jeżeli ten opiekuje się dzieckiem poniżej 8 roku życia (teraz są 4 lata).

 - Pracownik będzie miał prawo do 2 dodatkowych dni urlopu (łącznie 16 godzin) przewidzianego na okoliczności, których nie da się przewidzieć (wypadki losowe).

- Urlop opiekuńczy wyniesie maksymalnie 5 dni w roku i pozwali na opiekę nad członkiem rodziny lub osobą, która zamieszkuje we wspólnym gospodarstwie.

- Urlopy rodzicielskie w Polsce przysługują zarówno ojcu, jak i matce. Może trwać łącznie 32 tygodnie. Możliwe jest jednak, że np. ojciec nie skorzysta z tej możliwości. Wówczas cały urlop może wykorzystać matka. 

Po zmianie państwa członkowskie UE muszą przyznać rodzicom prawa do co najmniej 4 miesięcy urlopu rodzicielskiego dzielonych po równo. Nie będzie można przenieść go na jedno z rodziców. Jeśli więc któreś z nich nie wykorzysta wolnego, wówczas urlop przepadnie. W praktyce oznacza to, że ojcowie otrzymają co najmniej dwa miesiące urlopu, który można będzie wykorzystać do 8 roku życia dziecka.

- W Kodeksie pracy znajdą się sztywne zasady określające czas, na jaki może zostać zawarta umowa na okres próbny:

1 miesiąc - gdy umowa o pracę na czas określony zawierana jest na mniej niż 6 miesięcy;

2 miesiące - gdy umowa o pracę na czas określony zawierana jest na minimum 6 miesięcy, ale nie dłuższy niż 1 rok.

Umowy na okres próbny będą zawierane na okres 1 lub 2 miesięcy. W szczególnych, wyjątkowych wypadkach będą mogły to być 3 miesiące.

- W przypadku umów zawieranych na czas określony – gdy umowa zostanie wypowiedziana przed czasem – pracodawca będzie miał obowiązek uzasadnić przyczyny wypowiedzenia.

Z sierpnia na styczeń

Stanisław Szwed, wiceszef resortu rodziny i polityki społecznej  – jak doniosło prawo.pl – miał poinformować o możliwym przesunięciu terminu wejścia w życie projektowanej ustawy z 1 sierpnia na 1 stycznia 2023 r. Powodem ma być kalendarz sejmowy.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ambiwalencja 22.07.2022 18:50
Hmmm - niby wszystko pięknie, tylko na przykład z urlopami rodzicielskimi - a jak jedno z rodziców zarabia dużo więcej albo ma firmę (i wcale nie powiedziane, że to musi być facet) - to dlaczego ma przepaść urlop drugiemu? No i kolejna sprawa - jak pracodawca nie może zakazać pracy w innym miejscu - to policjant czy żołnierz będą ochroniarzami przedsiębiorców? Urzędnik skarbowy doradcą podatkowym? Urzędnik z gminy czy ze starostwa będzie pracować w firmach, które z tym starostwem czy gminą będą miały konflikt interesów? No pewnie, że nie będzie wydawać decyzji. Wyda je kolega/żanka z pokoju, prawda, że będzie obiektywnie?

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Stało się. Magdalena Pieczyńska w debacie rozjechała Mieczysława Sawaynka. Niczym prymuska realizowała swój program, zrobiła to co miała zrobić. Tymczasem Sawaryn próbował gwiazdorzyć i atakować św. pamięci Henryka Piłata. Załatwił się sam. Niezdecydowani zdecydowanie powinni opowiedzieć się za Magdaleną Pieczyńską.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 18:11Źródło komentarza: Debata Gryfino. Magdalena Pieczyńska vs Mieczysław SawarynAutor komentarza: GryfinoTreść komentarza: CelowoData dodania komentarza: 18.04.2024, 18:09Źródło komentarza: Debata Gryfino. Magdalena Pieczyńska vs Mieczysław SawarynAutor komentarza: SevaTreść komentarza: To mówi cały czas a żadnych konkretów, jej wypowiedzi nie wiele wniosły w jej wizerunek debata na zasadzie rozliczanki, a do tego ta pyszałkowata mina nie poćwiczyła przed lustrem. Prawdą też jest to PO chciało zamknąć Dolną Odrę która to jest miejscem pracy w dużej mierze mieszkańców Gryfina i okolicy.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 18:08Źródło komentarza: Debata Gryfino. Magdalena Pieczyńska vs Mieczysław SawarynAutor komentarza: GryfinoTreść komentarza: O ile pamiętam z budżetu obywatelskiego miała być wybudowana przystań kajakowa i to był program pani Pieczynskiej no niestety tyle było machlojek że nic z tego nie wyszłoData dodania komentarza: 18.04.2024, 18:07Źródło komentarza: Debata Gryfino. Magdalena Pieczyńska vs Mieczysław Sawaryn
ReklamaMrówka
Reklama