Mistrzowie parkowania zablokowali drogę strażakom jadącym na interwencję

Jak zwykle... Moryń...

Poznasz głupiego po parkowaniu jego - Forrest Gump

Jestem kierowcą strażakiem z regionu i jadąc na akcję praktycznie za każdym razem spotykam się z kompletną ignorancja kierowców którzy jadą z naprzeciwka,żądło który samochód zjeżdża z drogi lub chociażby zwalnia.powinno się nagłaśniać takie sprawy,o dziwo jak jedzie policja czy karetka to większość zjeżdża lub zwalnia ale jak jedzie straż to już z tym gorzej bywa.Trzeba wiedzieć że w większości przypadków pierwsze czynności ratujące życie lub mienie podejmują strażacy.Pozdrawiam wszystkich strażaków.

Trzeba było staranować wtedy by zapamiętali.

I bardzo dobrze,że o tym piszecie. Ostatnio na jednej z grup facebukowych była gorąca dyskusja o plaży w Steklnie. Droga do plażę kompletnie zastawiona i w każdym aucie list od straży miejskiej :) nie wiem mandat czy upomnienie, ale faktycznie nie było przejazdu. A gdyby ktoś naprawdę potrzebował pomocy :(

Co się dziwić. Teren nie zagospodarowany jeden wielki burdel, zero parkingu to stają gdzie się da. Na autostradach kierowcy nie tworzą korytarza życia, a nie ma nic prostszego a dziwic się że w takim miejscu zastawiono przejazd.