Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oszustwo na zaległy mandat. Automat podszywa się pod Straż Miejską

Dzwoni telefon, a w słuchawce odzywa się fikcyjny strażnik miejski. Pod pretekstem nieopłaconego mandatu za prędkość, usiłuje zmusić nas do uregulowania należności.
Oszustwo na zaległy mandat. Automat podszywa się pod Straż Miejską

Autor: Służba Więzienna

Halo, masz niezapłacony mandat

Oszuści uaktywnili się w ostatnich dniach, powracając do znanego już oszustwa, w którym podszywają się pod Straż Miejską. Na telefon przychodzi, najczęściej z zastrzeżonego numeru, połączenie, a kiedy ktoś odbiera w słuchawce słychać głos informujący o tym, że dzwoni do nas przedstawiciel służb w sprawie niezapłaconego mandatu. Bardziej wprawione ucho usłyszy, że mamy do czynienia z automatem – nagranie odtwarzane jest w taki sposób, aby włączyć ofiarę do rozmowy i uśpić jej czujność.

„Nazywam się Jan Kowalski i dzwonię ze Straży Miejskiej. Na pani koncie jest nieopłacony mandat za przekroczenie prędkości. Czy pamięta pani o obowiązku jego uregulowania?” – od takich słów zaczyna się rozmowa, po czym następuje chwila przerwy, aby odbierający połączenie mógł odpowiedzieć na pytanie i uwierzyć w "strażnikowi".

W dalszej części automat zachęca do uregulowania zadłużenia i podaje numer konta, na który należy dokonać wpłaty wymienionej wcześniej kwoty. Nierzadko pada też pytanie o imię, nazwisko, adres czy numer PESEL. Czas przeprowadzania takich akcji nie jest przypadkowy, gdyż wielu z nas, po powrocie z wakacji i podróżowaniu w obcych rejonach, może zastanawiać się, czy nie zostaliśmy schwytani np. przez fotoradar w nieznanym nam miejscu. Tu od razu wyjaśnijmy, że strażnicy miejscy nie używają fotoradarów i to powinna być pierwsza wskazówka, że chodzi o oszustwo.

Straż Miejska nie dzwoni po pieniądze

Należy pamiętać i uczulić na to również starsze osoby, które mogą być nieświadome nowoczesnych metod wyłudzania pieniędzy, że Straż Miejska nie wykonuje tego typu połączeń, ani tym bardziej nie wykorzystuje do tego automatów. Działania windykacyjne prowadzone są jedynie drogą korespondencyjną.

Wyłudzenia nie dotyczą jednak tylko wpłat na konto. Warto zachować czujność również wówczas, gdy rozmówca usiłuje zebrać nasze dane personalne, loginy i hasła lub namawia do wypełnienia formularza z udostępnionej przez niego strony internetowej. Przekazanie poufnych informacji może skutkować wyczyszczeniem naszego rachunku bankowego lub zaciągnięciem w naszym imieniu zobowiązań finansowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ryba 02.08.2022 10:27
spoko, w Gryfinie nikt się nie nabierze, bo skąd u nas mandat, nikt nie parkuje na dziedzińcu UMiG, a dalej nasze darmozjady nie wychodzą

po prostu 01.08.2022 20:15
Oszustwo na "strażnika miejskiego".

Janina z Jelenina 01.08.2022 12:34
Do mnie dzwonił ksiądz że potrzebuje na zaległe alimenty na dwoje dzieci. Jako że jestem wierną i wierzącą katoliczką wpłaciłam 15 tyś na konto które mi podał. Wierzę osobie duchownej tymbardziej że jak obiecał będzie się za mnie modlił codziennie wieczorem i w ten sposób uzyskam życie wieczne. Dziękuję za uwagę z Panem Bogiem.

ryba 01.08.2022 13:42
wszystko dlatego, że biedak źle odczytał metodę kalendarzykową

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama