Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 17:56
Reklama

Egzaminatorzy walczą o podwyżki. Protest w WORD-ach trwa

W wielu miastach trwa nieformalny protest egzaminatorów. W taki sposób chcą doprowadzić do zmiany przepisów, które pozwolą im zarabiać więcej.
Egzaminatorzy walczą o podwyżki. Protest w WORD-ach trwa

Autor: iStock

– Powinno być dzisiaj 13 egzaminatorów. Jest 4. Dwóch na poranną i 2 na popołudniową zmianę – poinformował Przemysław Sarosiek, dyrektor WORD w Białymstoku.

To jeden z ośrodków, który dotknął nieformalny protest egzaminatorów. Podobnie jest w wielu miastach. We wtorek do pracy w WORD w Lublinie nie przyszło 6 z 18 osób. W ciągu dnia jeden z protestujących jednak się pojawił. Egzaminatorzy na kategorię B. biorą urlopy na żądanie lub idą na zwolnienia lekarskie. Część zaplanowanych egzaminów się nie odbywa. We wspomnianym Białymstoku nie zrealizowano ich aż 60 proc.

Ośrodki radzą sobie jak mogą. W Lublinie w trybie nagłym ściągnięto do pracy osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin. Na plac manewrowy wysłano też egzaminatorów, którzy tego dnia mieli wykonywać inne zadania.

Przypomnijmy, że już w lipcu egzaminatorzy przeprowadzili akcję protestacyjną. Potem usiedli do rozmów z Ministerstwem Infrastruktury, bo to właśnie ono decyduje o zarobkach. Rozmowy jednak nie przyniosły porozumienia i protest wybuchł na nowo.

Zaczynający pracę egzaminator na kategorię B zarabia ok. 3 tys. zł na rękę. Takie stawki ministerstwo ustaliło w 2007 r. (zaczęły obowiązywać w 2008) i do tej pory ich nie zmieniło. Protestujący walczą o pensje w wysokości ok. 6 tys. zł.

To jednak nie uda się bez podniesienia opłat za egzaminy. A te nie zmieniły się od 2013 roku. Wiosną tego roku Zarząd Związku Województw przedstawił swoje propozycje podwyżek. Oto one:

  • 50 zł za egzamin teoretyczny (obecnie 30 zł)
  • 200 zł za praktyczny kategorii AM (140 zł)

  • 200 zł za kategorię A, A2, A (180 zł)

  • 200 zł za kategorię B (140 zł)

  • 250 zł za kategorię C, D (200 zł)

  • 250 zł za kategorię C+E, C1+E, D1+E, D+E (245 zł)

  • 200 zł za kategorię B1, C1, D1, T (170 zł)

  • 250 zł za kategorię B+E (200 zł)

Jednak Ministerstwo Infrastruktury jest raczej mało przychylne proponowanym podwyżkom.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
WOJNA JUZ BLISKO HA HA AH 13.08.2022 12:19
NA CO WAM PRAWKO ZARAZ TO I TAK WSZYSTKO JE BNIE HA AHA H KTO NA UKRAINIE TERAZ SPRAWDZA PRAWO JAZDY HA HA AH

nieJa 13.08.2022 10:29
te WORDy to poroniony pomysł i pole do szwindli.Przykład .:30 lat kier.zawodowy .Wpadka ,utrata prawka na 2 lata .Dotąd jak najbardziej prawidłowo .Przestępstwo +kara.i tu wkracza WORD.Za szóstym razem zaliczony komputer,(na tle innych nieżle).Za dziesiątym razem zaliczona jazda na placu i po miescie.To jest maszynka do robienia pieniędzy

pesela nie oszukasz... 13.08.2022 11:36
30 lat pracy za kółkiem - niestety to znaczy że wiek już nie ten... Chciałbyś w wieku 70 lat być tak sprawny jak miałeś 20?

Dominga 11.08.2022 12:20
Komentarz zablokowany

Buford 11.08.2022 12:17
Komentarz zablokowany

Lazaro 11.08.2022 11:53
Komentarz zablokowany

Wilhemina 11.08.2022 11:42
Komentarz zablokowany

Amelie 11.08.2022 11:29
Komentarz zablokowany

Ahmed 11.08.2022 11:21
Komentarz zablokowany

Kathryn 11.08.2022 11:10
Komentarz zablokowany

Roosevelt 11.08.2022 10:53
Komentarz zablokowany

z przekąsem 10.08.2022 20:45
Cóż - jeśli ministerstwo uważa, że można pracować od 14 lat bez podwyżki - to może zatrudni księży? Wezmą "co łaska" i narzekać nie będą...?

Jerzy 11.08.2022 10:35
Dobry pomysł. Szybko im się wyrobi odpowiednie uprawnienia w ramach UP, za pieniądze podatników i załata braki kadrowe. Jeszcze pozostał im jakiś autorytet wśród społeczeństwa. Nowych adeptów szybko przeegzaminują i dodatkowo wyświęcą w razie W i dodatkowo kapustę od państwa zgarną. Presja płacowa wśród pracowników się zmniejszy, a roszczeniowych się zwolni, tzn. sami odejdą po dobroci

LOK 10.08.2022 19:36
Wprowadzili KAMERY i dochody spadły ???

bik 10.08.2022 19:58
A to o to chodzi?

Jerzy 10.08.2022 19:07
Niech się zwolnią i po problemie, widocznie jest ich za dużo, a kwalifikacje i umiejętności gówno warte.

potrafisz logicznie myśleć, "jurku"? :) 10.08.2022 20:47
Trochę ci się pomyliło - nie chodzi o instruktorów, tylko egzaminatorów - na mózg ci prąd padł - jakby było "za dużo", jak piszesz, to gdyby przyszło tylko 10% nie byłoby problemu...

Jerzy 11.08.2022 02:15
Zawsze można inaczej rozplanować zasoby ludzkie i harmonogram egzaminów. Pracodawcy nie stać na podwyżki dla nich, jak im się nie podoba to nara, nie każdy musi być egzaminatorem. Można przeszkolić tańszych pracowników z Ukrainy, a polskich leasingować za granicę do bardziej pożyteczniejszych dla nich prac.

stare miasto pyta 10.08.2022 18:51
jest ocet w sklepach na górce?

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama