Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chcemy elektrowni jądrowych. Gryfino miało referendum

Referendum w sprawie atomu w Gryfinie z inicjatywy Pawła Nikitińskiego było swego czasu nieważne ze względu na frekwencję. Tymczasem teraz większość Polaków chce przyspieszenia budowy elektrowni jądrowych. Sprzyja temu to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą: wojna w Ukrainie i rosyjski szantaż energetyczny.
Chcemy elektrowni jądrowych. Gryfino miało referendum
Budowa Elektrowni Jądrowej Żarnowiec rozpoczęła się prawie 40 lat temu. Nigdy nie powstała

Autor: Wikipedia

ARC Rynek i Opinia zbadał, co Polacy sądzą o budowie elektrowni jądrowych. Z sondażu wynika, że:

- 64 proc. respondentów chce przyspieszenia prac nad budową elektrowni atomowych.

Z tego:

- 37 proc. uważa, że te działania należy „zdecydowanie przyspieszyć”,

- 27 proc. uważa, że trzeba je „raczej przyspieszyć”.

Przyspieszenie budowy elektrowni jądrowych częściej popierają mężczyźni (75 proc.) niż kobiety (53 proc.) i osoby z wyższym wykształceniem (70 proc.).

Przeciwnych budowie dużych elektrowni jądrowych jest zaledwie 13 proc. Polaków – wynika z sondażu pracowni ARC Rynek i Opinia. Z tego 9 proc. opowiada się za tym, żeby „raczej zrezygnować” z prac, a 4 proc., że należy „zdecydowanie zrezygnować”.

23 proc. uczestników badania nie ma zdania na ten temat.

Dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia w informacji prasowej: – Od kilku lat odsetek osób sprzeciwiających się rozwojowi energetyki atomowej w Polsce zmniejsza się. W badaniu z 2006 roku odsetek osób sprzeciwiających się energetyce jądrowej wynosił aż 56 proc., w badaniu z ubiegłego roku – 20 proc. – powiedział.   

Jego zdaniem pojawiły się czynniki, które spowodowały, że odsetek osób zdecydowanie sprzeciwiających się energetyce jądrowej spadł do poziomu, jakiego dotąd nie było.

- Te m.in. wojna w Ukrainie, powiązany z nią szantaż energetyczny oraz wysokie ceny energii - podkreślił.

Pierwszy był Żarnowiec, teraz czas na Choczewo

Prawie 40 lat temu w województwie pomorskim rozpoczęła się budowa Elektrowni Jądrowej Żarnowiec. Była budowana w latach 1982-1989 w miejscu zlikwidowanej wsi Kartoszyno nad Jeziorem Żarnowieckim.

Elektrownia w Żarnowcu miała stanowić pierwszy krok w realizacji polskiego programu energetyki jądrowej, który obejmował – obok Żarnowca – wybudowanie Elektrowni Jądrowej „Warta” w miejscowości Klempicz w ówczesnym województwie pilskim.

Zmiana warunków ekonomicznych w Polsce po 1989 roku, a także protesty aktywistów oraz mieszkańców i negatywny odbiór części społeczeństwa, który wzmógł się po katastrofie w Czarnobylu, spowodowały że budowa została wstrzymana i elektrownia nie powstała.

Teraz do budowy małego reaktora atomowego przymierza się KGHM.

– Plan jest taki, żeby jako pierwszą instalację komercyjną uruchomić w 2029 roku blok energetyczny o mocy 360 MW. Ta technologia umożliwia budowę modularnego bloku energetycznego o mocy dostosowanej do potrzeb – od 300 MW do 900 MW – mówi Ludwik Pieńkowski, ekspert KGHM, cytowany przez money.pl.

Projekt małych modułowych elektrowni jądrowych (SMR) amerykańskiej firmy NuScale KGHM, drugi co do wielkości odbiorca energii elektrycznej w Polsce, wybrał w lutym. Energia z SMR ma zasilać oddziały produkcyjne spółki. Ma się także przyczynić do ograniczenia emisji CO2 w Polsce nawet o 8 mln ton rocznie. 

KGHM pracuje nad pierwszą komercyjną instalacją. Tymczasem pierwsza, finansowana przez państwo elektrownia atomowa w Polsce powstanie w gminie Choczewo w województwie pomorskim.

Według Polityki Energetycznej Polski, rządowego dokumentu przyjętego w 2021 roku, pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy 1-1,6 GW ma powstać do 2033 roku. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata. W sumie będzie ich sześć o mocy całkowitej 6-9 GW. Cała inwestycja ma być gotowa do 2043 roku.

Referendum w Gryfinie odbyło się kilkanaście lat temu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
hm 14.08.2022 02:58
Elektrownie atomowe jak najbardziej, tylko nie za pisu, bo wszyscy zginiemy.

Blythe 12.08.2022 12:37
Komentarz zablokowany

takie to sondaże... 11.08.2022 21:47
Taaa, to tak jak z wiatrakami, autostradami itp - wszyscy są generalnie "za" - byle nie u mnie za płotem...

ja 12.08.2022 11:14
Dokładnie. Najwięcej o "dobrych" wiatrakach pieprzą ci, którzy je widzieli jadąc autostradą. Po drugie nie rozumiem jak można opierać główną produkcję prądu na czymś co jest zależne od pogody...

ryba 11.08.2022 20:51
dziękować, że w tym referendum Gryfino nie wybrało, bo teraz Jacek S. by wyburzał inwestycję. Tylko oni potrafią tak spieprzyć wszystko

PiS IQ 11.08.2022 19:48
Polska jak zwykle 100 lat za murzynami Europa likwiduje... oni będą budować ..A nam jak zwykle zalecą modlitwę do Pana o pieczę nad jej bezpieczeństwem. Tylko co jak ta opatrzność nawet na pielgrzymów nie chroni.???.

Lorrine 11.08.2022 18:50
Komentarz zablokowany

88 11.08.2022 18:25
Co tam jakieś atomówki, które i tak nie powstaną. Dziwne , że nikt nie zastanawia się skąd będzie paliwo do nowo budowanego bloku gazowego w Dolnej , skoro nie będzie gazu z Norwegii a ten z gazoportu w Świnoujściu ledwo na Police starczy, a tu jeszcze naszym braciom zza Buga , trzeba zapewnić dostawy ?

Jerzy 11.08.2022 20:55
A bloki zostały do użytku, że tak pierdzielisz, czy tylko ozorem mielisz. Projekt nie ukończony, bloki nieoddanie, czyli wy***.

Sandra 11.08.2022 17:59
Komentarz zablokowany

Marcelino 11.08.2022 17:31
Komentarz zablokowany

Lynell 11.08.2022 17:06
Komentarz zablokowany

Pat 11.08.2022 16:23
Komentarz zablokowany

Edythe 11.08.2022 16:09
Komentarz zablokowany

Kara 11.08.2022 14:42
Komentarz zablokowany

Wiatrak 11.08.2022 14:37
Ta elektrownia była wybudowana z uwzględnieniem zaopatrzenia w śląski węgiel rzeką Odrą. Niemcy niestety blokują niezbędne pogłębienie toru wodnego oraz renowację śluz na odcinku pogranicznym.

do głąba z 14.37 11.08.2022 19:48
Aleś ty głupi i prymitywny - to przecież za Gomułki decyzję podjęli - i uważasz, że budowali elektrownię bez zapewnienia transportu? A stacja "Dolna Odra" - z torami przeładunkowymi? A dwa "wahadła" które swego czasu funkcjonowały na trasie Śląsk Dolna Odra? No ale dla pisiora albo Tusk albo Niemcy. Nawet jeśli to wbrew logice i wbrew prawdzie...

Damaris 11.08.2022 14:33
Komentarz zablokowany

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama