Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Polskie Wody nie zgadzają się na podwyżkę opłat za wody i ścieki. Samorządy załamują ręce

Zdaniem samorządów, jeśli nie wzrosną opłaty za wodę i ścieki, to nie wytrzymają tego spółki wod-kan. Polskie Wody odpowiadają: niech pomogą im gminy. Przedsiębiorcy pytają: skąd wezmą na to pieniądze?
Polskie Wody nie zgadzają się na podwyżkę opłat za wody i ścieki. Samorządy załamują ręce

Autor: iStock

Do Polskich Wód wpłynęło 400 wniosków o skrócenie obowiązującej taryfy wodno-ściekowej i zatwierdzenie nowej stawki. Polskie Wody odrzuciły ich już 150, uzasadniając to tym, że  nie godzą się na dalsze przerzucanie kosztów na mieszkańców. Spółki wod-kan odpowiadają, że ta decyzja uderzy przede wszystkim… w mieszkańców.

Zgodnie z prawem – jak przypomina serwis Prawo.pl – taryfa na zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków jest ustalane raz na trzy lata. Wnioskują o to gminy i przedsiębiorstwa wod-kan, a zatwierdza ją Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Ostatnio większość taryf została zatwierdzona w 2021 roku.

Dlaczego spółki wod-kan chcą podwyżek?

– Wysoka inflacja, podwyżki cen gazu, energii elektrycznej, materiałów chemicznych związanych z funkcjonowaniem wodociągów i oczyszczaniem ścieków – wylicza powody Krzysztof Dąbrowski, prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie”, cytowany przez Prawo.pl. – Te wzrosty są na tyle duże, że widmo coraz większych strat spółek wodno-kanalizacyjnych stało się faktem.

70 proc. spółek wodociągowych  zakończyło pierwszy kwartał tego roku na minusie. Dlatego przedstawiciele miast i gmin oraz przedsiębiorstw wod-kan przekonują, że podwyżki opłat za wodę i ścieki są nieuniknione.

Jeśli wodociągi nie otrzymają zgody na korekty taryf, to – zdaniem prezesa Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie – spółki wstrzymają inwestycje, ograniczą remonty, zaczną zwalniać ludzi, co z kolei przełoży się na funkcjonowanie przedsiębiorstw

Co na to Wody Polskie?

Że masowych korekt nie będzie. Że cześć  kosztów, jakie ponoszą teraz spółki wodociągowe, powinny wziąć na siebie gminy.
– To, że zbiorowe zaopatrywanie w wodę i odprowadzanie ścieków zostało przeniesione na przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, nie zwalnia samorządów z odpowiedzialności. W obecnej sytuacji gminy powinni wzmocnić przedsiębiorstwa wod-kan i dofinansować je, żeby nie składały ponownych wniosków o podwyżki cen – podkreśla Rusiecki, cytowany przez Prawo.pl.

I dodaje: – Przez wiele lat niektóre samorządy wykorzystywały spółki wod-kan jako dodatkowy dochód na inne zadania gminy. Czas, żeby te środki z powrotem wróciły do sektora wodno-kanalizacyjnego.

13,7 miliarda złotych to za mało

W Sejmie trwają teraz prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządowych. Wśród wszystkich samorządów zostanie rozdysponowane 13,7 mld zł.  Rząd przekonuje, że te pieniądze pokryją potrzeby gmin.

Izba Gospodarcza Wodociągi Polskiej odpowiada: tylko przez podwyżki cen prądu branża wodociągowa zapłaci od 9 do 12 mld zł więcej. W tej sytuacji dodatkowe 13,7 mld zł, jakie mają otrzymać samorządy, nie pokryją nawet kosztów dostarczania wody i odprowadzania ścieków.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
robert 17.09.2022 16:29
Ja bym ich nazwał Polska Sahara bo nic nie robia ze zbieraniem wody nieroby Polskie

Kristen 16.09.2022 15:38
Komentarz zablokowany

Muriel 16.09.2022 14:51
Komentarz zablokowany

hmmm 16.09.2022 00:46
jeśli firma wodociągowa straszy, że "zwolni ludzi jak nie będzie podwyżki" - a woda nadal będzie dostarczana - to raczej ci ludzie nie są potrzebni do utrzymania zaopatrzenia w wodę... Wodociągi nie market - biura promocji nie potrzeba, klienci nie uciekną...

piątek 15.09.2022 23:28
I jeszcze to: Promocja Orlenu, która pozwala oszczędzić nawet 40 gr na każdym litrze zatankowanego paliwa, kończy się 15 września 2022 r.

Juliana 15.09.2022 18:23
Komentarz zablokowany

Moshe 15.09.2022 17:13
Komentarz zablokowany

Catalina 15.09.2022 17:04
Komentarz zablokowany

Son 15.09.2022 16:46
Komentarz zablokowany

Marisa 15.09.2022 16:40
Komentarz zablokowany

Bernardo 15.09.2022 15:59
Komentarz zablokowany

Jerzy 15.09.2022 12:15
To się w samorządach uszczupli od pisiorskiej sekty. Hehe

Mentor 15.09.2022 11:48
I bardzo dobrze. Wysokie zarobki prezesów i kierownictwa spółek wodociągowych. Wieloosobowe zarządy, rady nadzorcze, rozbudowane struktury organizacyjne itd. Dodatkowo odprawy, premie, wydawanie kasy na prawo i lewo. Wszystko to podwyższa cenę za wodę i ścieki.

rebus 15.09.2022 09:50
Wody Polskie już wiedza kto zatruł Odrę czy mają zamiar ukrywać?

S.O.S 15.09.2022 12:58
natura - brak tlenu , niski stan wody i temperatura . gdzie są pożyteczni idioci , przypnijcie się łańcuchem do Odry .

che che 15.09.2022 20:45
tuptusiu - tak ci teraz mówią? A przecież polecieli prezesi pisowscy - to za ten "niski stan wody"? Przecież inaczej wyglądają ryby śnięte z powodu uduszenia - nie wiesz? A może ci powiedzieli, że jakiś specjalista to ustalił?

S.O.S 16.09.2022 09:02
jak wygląda ryba śnięta z powodu uduszenia a jak otruta .napisz po szkole jesteś znasz się. a jak inni mieszkańcy Odry bawią się w dobre-lisy mają rybki bieliki też itd.. i żyją a bielik zje kawałek zatrutej ryby i pada. W Polsce każdy mądry po szkodze.a z tuptusia to siebie zrobiłeś

cwany Mietek 15.09.2022 09:41
Jak nie go kijem to go pałą. Odbije sobie w innych podatkach.

Jerzy 15.09.2022 12:18
Za śmieci chcą waloryzować. Póki usługi były prywatne, był spokój. Natomiast po przejęciu przez urząd, jak zwykle lipa.

raczej 15.09.2022 20:46
nigdy nie były prywatne - to była zawsze danina - i zawsze na styku publicznych i prywatnych...

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama