Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 17:57
Reklama
Reklama
Reklama

Kradniemy na potęgę. Sklepy zamieniają się w twierdze naszpikowane kamerami

Drożyzna sprawia, że rośnie liczba sklepowych kradzieży. Sklepy bronią się, jak mogą: spożywczaki zaczynają przypominać salony jubilerskie.
Kradniemy na potęgę. Sklepy zamieniają się w twierdze naszpikowane kamerami

Autor: iStock

Policja we Włocławku publikuje kilka zdjęć ze sklepowego monitoring i prosi każdego, kto rozpoznaje osoby na fotografiach, o kontakt. Na pierwszej serii zdjęć jest kobieta podejrzewana o to, że w dwóch miejscowych sklepach ukradła perfumy. Na innych jest mężczyzna, który tego samego dnia wyniósł ze sklepu 16 opakowań z kawą.

Kradzieże sklepowe stały się już w Polsce plagą. To fakt. A powód? Drożyzna sprawiła, że wiele osób nie chce płacić za towar. Bierze go sobie z półki i wychodzi. Robi tak z różnych powodów.

Liczba kradzieży będzie tylko rosła

Od stycznia do września 2021 r. w statystykach policji odnotowano o prawie 21 proc. więcej przestępstw (wartość towaru powyżej 500 zł) i o 6 proc. więcej wykroczeń (wartość towaru do 500 zł) niż rok wcześniej. Mówiąc prościej, chodzi o kradzieże sklepowe, których w sumie było 18 356.

Dane za bieżący rok są jeszcze bardziej ponure. Tylko w ciągu 6 miesięcy było aż 17 219 kradzieży. O 28 proc. więcej niż rok wcześniej. A wszystko wskazuje na to, że te liczby będą już tylko rosły. 

W tej sytuacji nie dziwią już zabezpieczenia antykradzieżowe (np. klipsy na ubraniach) na maśle czy paście do zębów, a sklepy spożywcze przypominają salony jubilerskie z zamykanymi gablotami. Nikogo nie dziwi też ochroniarz stojący przy każdej kasie w markecie.

– Portal CNN Business opublikował z kolei zdjęcia z jednej z amerykańskich drogerii, gdzie w szklanych gablotkach zamknięte były pasty do zębów, dezodoranty, a nawet płyny do naczyń. W Wielkiej Brytanii głośno o zabezpieczaniu w podobny sposób mleka modyfikowanego dla dzieci, z kolei sieć detaliczna Iceland w specjalnych antykradzieżowych boksach umieszcza sery i wybrane produkty mięsne. W Brazylii na tych drugich pojawiły się ostatnio klipsy zabezpieczające. Przykładów tego typu, również z naszego rodzinnego gruntu, można przytoczyć tu jeszcze wiele (…) – opisuje portalspozywczy.pl.

Dlatego sklepy zaczynają przypominać twierdze naszpikowane elektroniką, np. rozbudowanym monitoringiem.

Ofiarami złodziei stały się także stacje paliw. Ale łupem nie padają hot dogi, tylko właśnie paliwo. Ludzie podjeżdżają, tankują i odjeżdżają bez płacenia. Jak podaje Komenda Główna Policji, w pierwszej połowie tego roku liczba kradzieży na stacjach paliw była o prawie 43 proc. większa niż w analogicznym okresie 2021 r.

Największy wzrost zanotowano na terenie działania katowickiej policji (ponad 20 proc. wszystkich przypadków w kraju). Mowa o kradzieżach, bo wzrost liczby wykroczeń jest jeszcze większy – aż 49 proc.

Kradną indywidualni klienci i zorganizowane grypy przestępcze

– Obecna sytuacja gospodarcza może skłaniać zorganizowane grupy do zintensyfikowania swojej aktywności. I choć kradzieży w wyniku ich działalności jest relatywnie mniej w porównaniu do tych dokonywanych przez pojedyncze osoby, to zwykle osiągają one dużo wyższą wartość i – mówiąc wprost – kosztują sprzedawców znacznie więcej – ocenia Ewa Pytkowska z firmy Checkpoint Systems.

I dodaje: – Walka ze zorganizowaną przestępczością w handlu jest także dużo trudniejsza ze względu na stosowane przez nią zaawansowane metody i taktyki, zaś bez wsparcia narzędzi automatyzujących kontrolę i dozór nad każdym produktem, przez wiele ogniw łańcucha dostaw i finalnie w dużych przestrzeniach handlowych, jak np. supermarkety, może okazać się mało skuteczna.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Buba 29.09.2022 19:32
Jak trzeba się upodlic jak trzeba nisko upaść żeby dla pieniędzy zrobić wszystko jako naród sięgnęliśmy dna dla pieniędzy większość sprzedałaby własne życie dla mnie to nie są ludzie na miano człowieka trzeba sobie zasłużyć

Emeryt 29.09.2022 19:31
Jak emeryt na wsi ma 1000 zł emerytury i do wyżywienia jeszcze ma schorowaną żonę, to za ma kupić węgiel który kosztuje już ponad 4 tyś złotych? łapią biednych ludzi za głupi chrust czy mech a 70 milionów sasinów poszło się je ać i sprawę jak inne przewały rządu zamieciono pod dywan.

Robak 27.09.2022 16:59
Ciekawe czemu????? Co na to ma do powiedzenia nieomylny skazaniec Kamiński i podsłuchiwaczem wąsik?

Knagulec 27.09.2022 15:09
Jak się daje to się kraje

Daniel 27.09.2022 15:08
Rzad od kilku miesięcy okrada obywateli spekulacja, podatkami i stopami procentowymi, a oni nie mają wyjścia.

to ja złodziej 27.09.2022 21:38
teraz można okradać rząd kradnąc masło ze sklepu

nieJa 27.09.2022 14:06
co w PIS landzie jest jeszcze normalne?!

Mniejsze zło 27.09.2022 14:02
Kradłem kradnę i będę kradł tak jak rząd

bangster 27.09.2022 21:42
kto kradnie to żyje a wy paprykarze pyry pastewne w.p.i.e.r.d.a.l.a.ć i rano do roboty z.a.p.i.e.r.d.a.l.a.ć żeby kredyty spłacać

Wuja 27.09.2022 13:58
"Kradniemy na potęgę" w tytule to niefortunne i nieładne sformułowanie. Stwierdzając my kradniemy sugeruje się że kradnie cała społeczność, a ja i zdecydowana większość nie kradnie.

uwaga 27.09.2022 13:30
W każdym sklepie pojawia się w końcu jakiś wynaturzony koń trojański którego nie powinno się wpuszczać.

vill 27.09.2022 13:02
W Intermarche ochrona się nie cacka.

Knagulec 27.09.2022 16:52
Komentarz zablokowany

Robak 27.09.2022 17:00
Chyba z noszeniem koszyków i to niektórzy ledwo łażą

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 27.09.2022 12:25
Na złodzieju czapka gore zasadniczo

Knagulec 27.09.2022 15:17
Żdzichu dęciaku z kamaza mówisz o sobie oczywiście

wiadomo 27.09.2022 12:19
Ryba zawsze psuje się od głowy.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama