Znane na całą Polskę poszukiwania Mai pokazują, że policja jest coraz bardziej skuteczna. Statystyki pokazują, że tylko w 2014 roku zgłoszono ponad 20 tysięcy zaginięć. Jednocześnie w tym samym roku odnaleziono ponad 21 tysięcy osób. W 364 przypadkach były to zgłoszenia zaginięć sprzed lat.
-Z roku na rok maleje liczba osób nieodnalezionych. Wszystko to są efekty pozytywnych zmian w policji, która z powodzeniem tworzy ogólnopolski system poszukiwań osób zaginionych – uważa Bogumił Prostak.
Kontrolą poszukiwań przez policję zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. W podsumowaniu NIK chwali system poszukiwań zaginionych. Skuteczność policji jest większa, ponieważ zadbano o ustawowe uporządkowanie działań podejmowanych w przypadku zaginięcia osoby – stworzono bazę danych DNA zaginionych ludzi i ich rodzin. Umożliwia to funkcjonariuszom identyfikację osób zaginionych z ujawnionymi na terenie całego kraju, jak również za granicą osobami o nieustalonej tożsamości i nieznanymi zwłokami. Raport NIK podkreśla, że policja w sposób precyzyjny określiła m.in. właściwość miejscową jednostek organizacyjnych policji do prowadzenia poszukiwań.
Policja chwali się wypracowanymi procedurami postępowania w przypadku otrzymywania zawiadomienia o zaginięciu osoby i prowadzenia czynności poszukiwawczych, zwłaszcza w stosunku do dzieci. W tym celu powstał system Child Alert.
W Komendzie Głównej Policji zbudowano komórkę odpowiedzialną za ogólnopolską koordynację poszukiwań – Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych, która nadzoruje w sposób szczególny poszukiwania ludzi zaginionych, jak również w uzasadnionych przypadkach bezpośrednio uczestniczy w prowadzonych działaniach poszukiwawczych na terenie całego kraju. Wykorzystywane w tym celu jest Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań oraz bezzałogowy statek latający.
-Nie byłoby tak dużej skuteczności działań poszukiwawczych policji, które dziś prowadzone są nie tylko w kraju, ale również za granicą. Nie byłoby systematycznego zmniejszania liczby osób nieodnalezionych, gdyby system zbudowany w policji nie działał – podkreśla Bogumił Prostak.
Napisz komentarz
Komentarze