Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 10:30
Reklama

Zatankowali, ale czy się z tego rozliczą?

Olej napędowy zamiast do wozu strażackiego, nalany został do prywatnego samochodu. Z pracownikiem stacji zatankowali 86 litrów – część do baku auta, część do kanistra. Faktura została jednak wystawiona na… urząd miejski i tam też wpłynęła - opowiada nam czytelnik.
Zatankowali, ale czy się z tego rozliczą?

Sprawa dotyczy gminy Moryń. Człowiek odpowiedzialny za rozliczanie paliwa dostarczył fakturę do zrealizowania. Jednak, jak mówi nasz informator, samochód z OSP nigdzie wówczas nie wyjeżdżał. 

 

Do „sprzedaży” miało dojść wieczorem w przedostatnią środę września 2016 r.  Urząd Miejski w  Moryniu nie bardzo wiedział co zrobić z przedstawioną fakturą. W tym tygodniu ma być przeprowadzona kontrola-inwentaryzacja. Jednak na stacji paliw nie pracuje już osoba, która wypisała feralną fakturę.  

 

-Za gospodarkę paliwową odpowiada gmina. To sprawa między urzędem a stacją paliw – odpowiada nam osoba odpowiedzialna za nadzór nad strażą z ramienia gminy.
 
Z kolei urzędnik z Urzędu Miejskiego w Moryniu, odpowiedzialny za faktury tłumaczy się tak:
-Obowiązuje nas tajemnica służbowa.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama