Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 01:21
Reklama

Już wpadli i stracą auta. To nie wszystko

Siedział za kierownicą z 2 promilami. I wpadł. Są też kolejni pijani kierowcy już zostali ofiarami nowych przepisów. Teraz mogą stracić auta. Tymczasem minister sprawiedliwości zapowiada złagodzenie prawa napisanego przez PiS.
Już wpadli i stracą auta. To nie wszystko
wypadek w miejscowości Tchórzew-Kolonia

Autor: Policja

„Z ustaleń policjantów radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący osobowym renault na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy Fiata Ducato. W wyniku zderzenia samochodów z obrażeniami ciała do szpitala trafiły cztery osoby. Wszystkie osoby podróżujące renault zostały poddane badaniu na zawartość alkoholu i okazało się, że są nietrzeźwe. 20-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, 17-latek niemal 1,5 promila alkoholu, a 17-latka niespełna promil. Wszyscy zostali zatrzymani. Ustalamy, kto kierował renault” – podaje lubelska policja.

Siedział za kierownicą z 2 promilami

Do wypadku doszło do niego w czwartek około godziny 6 rano, czyli w pierwszy dzień działania nowych przepisów. A zgodnie z nimi pijanym kierowcom będą zajmowane pojazdy. Zdecyduje o tym sąd.

Obaj biorący udział w wypadku na Lubelszczyźnie są jednymi z pierwszych „ofiar” nowego prawa, ale nie pierwszymi. Ten tytuł zdaje się należy do Ukraińca zatrzymanego o godz. 2 w nocy w Katowicach. Kierował audi a3, mając 2 promile alkoholu w organizmie.

Będą zmiany w przepisach

Te przepisy to dzieło Ministerstwa Sprawiedliwości, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro. Obecny szef resortu, Adam Bodnar przez długi czas mówił, że prawa nie będzie w tej materii modyfikował. Teraz zmienił zdanie.

– Faktycznie od dzisiaj obowiązują przepisy dotyczące konfiskaty samochodów. Absolutnie nie są to martwe przepisy. To są przepisy, które obowiązują, które będą miały znaczenie, które będą pozwalały na to, aby konfiskować auta – powiedział Bodnar.

I zaznaczył, że pojawiają się „wątpliwości dotyczące różnych sytuacji szczególnych”. 

– Co zrobić, jeżeli mamy pijanego kierowcę, który jedzie nie swoim samochodem, albo co zrobić, jeżeli na przykład ten samochód się rozbił i czy skarb państwa w takiej sytuacji ma ten samochód przejmować i oddawać na licytację, jeżeli po stronie skarbu państwa będzie to tworzyło jeszcze więcej problemów – zauważył.

Prawo, a nie obowiązek

Dlatego prawo zostanie zmienione. I trochę złagodzone, bo obecnie sąd „musi” w wielu przypadkach zdecydować o przepadku pojazdu. Bodnar chce, żeby nie był to obowiązek, ale „tylko i wyłącznie prawo, że sąd będzie mógł taką decyzję podjąć, ale będzie miał w tym zakresie wybór”.

Teoretycznie tak jest i obecnie. Przepisy wskazują, że sąd „musi” zarekwirować, ale może też od tego odstąpić ze względu na „wyjątkowy wypadek uzasadniony szczególnymi okolicznościami”.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
.... 17.03.2024 11:58
A co będzie z limuzynami polskiego NierZADU?

niech zyje marszałek z discovery group z mam talent wodzu prowadz na kowno ha ha ah i na smoleńsk po wrak ha ha ah 17.03.2024 07:32
konie maja z unry rozdawać w ramach zielonego ładu ha ha ah zaraz po wojnie ha ha ah

Demokracja 16.03.2024 07:54
* nie dotyczy:

Robal 15.03.2024 21:57
Wyjątkami będą posłowie senatorowie i znajomi

menachem śruta co ma obrzezanego fiuta ha ha ah 15.03.2024 21:17
te prawo jest niekoszerne ha ha ah

zamiast latać trzeba się toczyć ha ha ah lu cyfer 13*52 676 15.03.2024 20:48
to bedzie naturalna neetralizacja szajsu ha ha ah

A. Żmijewski 15.03.2024 17:48
Zasadniczo trzeba ochlapusom odbierać pyr pyr te narzędzia przestępstw zanim kogoś potrącą czy zabiją pyr pyr

Zyta 15.03.2024 17:28
Wreszcie@

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama