Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 06:26
Reklama

Czuję się oszukany przez gryfińskich burmistrzów, ale się nie poddam – mówi przedsiębiorca [WIDEO]

Bogdan Wołowczyk, gryfiński przedsiębiorca od kilkudziesięciu lat prowadzący sklep Sportgryf przy ul. Szczecińskiej musiał opuścić lokal wskutek decyzji władz. –Czuję się oszukany przez burmistrzów. Zaufałem im, a oni wykorzystali sytuację i pozbawili mnie możliwości prowadzenia sklepu w dotychczasowym miejscu, sklepu, który przecież wrósł się w historię tego miasta – mówi Bogdan Wołowczyk.
Czuję się oszukany przez gryfińskich burmistrzów, ale się nie poddam – mówi przedsiębiorca [WIDEO]

-Chciałem przepisać sklep na swojego syna. Poszedłem do wiceburmistrza Milera. Zasugerowano mi, żebym złożył wypowiedzenie. Tak więc zrobiłem. Szybko jednak wycofałem się z tego wypowiedzenia. Niestety, tej rezygnacji nie chciano już uwzględnić. Urzędnicza machina ruszyła… - mówi nam Bogdan Wołowczyk.

 

Posłuchajmy, jak właściciel sklepu Sportgryf przedstawia swoje stanowisko:

 

Kliknij aby odtworzyć

 

Z tym nie zgadza się wiceburmistrz Paweł Nikitiński. Twierdzi, że w sprawie lokalu było dwustronne porozumienie.

- Stroną inicjującą zakończenie współpracy był najemca. Lokal przy ul. Szczecińskiej będzie wykorzystany na rzecz osób potrzebujących wsparcia w zakresie mieszkalnictwa, a także, co równie ważne, przejścia przez trudne życiowo momenty. W lokalu powstaną dwa mieszkania chronione – informuje Paweł Nikitiński, zastępca burmistrza Gryfina.

Natomiast wiceburmistrz Tomasz Miler wskazuje, że gmina wykazała się dobrą wolą, ponieważ burmistrz Mieczysław Sawaryn podjął decyzję o przedłużeniu umowy najmu Bogdanowi Wołowczykowi, tak aby przedsiębiorca miał czas na poszukiwanie innej lokalizacji dla swojego sklepu.

 

O sprawie napisaliśmy wcześniej tutaj:

http://www.igryfino.pl/wiadomosci/29145,burmistrz-nie-dba-o-gryfinskich-przedsiebiorcow-tw



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama