To był spontaniczny odruch. Pamiętamy, jak nagle zamknięto cmentarze na 1 listopada.
Wymyślano wówczas akcje jak zagospodarować kwiaty, które miały znaleźć się na grobach. Ktoś wpadł na pomysł ukwiecenia skweru przy drodze wojewódzkiej nr 131 w samym centrum Widuchowej. I efekt był ładny (zdjęcie do obejrzenia w fotogalerii).
Z czasem jednak kwiaty zwiędły, zmarzły i wiechcie dziś raczej straszą mieszkańców i przejeżdżających przez Widuchową. Złośliwy mówią, że dzisiejszej nocy "kaskader" tak się zapatrzył w te "kwiaty", że to dlatego wjechał w mur.











Napisz komentarz
Komentarze