Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 17:50
Reklama
Reklama
Reklama

Rekordowe ponad 35 tys. osób zakażonych

Dziś 1 kwietnia 2021 r. - najczarniejszy dzień w historii epidemii, która trawi nas od ponad roku. W kraju odnotowano dziś rekordową liczbę chorych na covid-19 - ponad 35 tys. Nowe mutacje powodują, że zakażenie przechodzimy ciężej i jest coraz więcej ofiar śmiertelnych. Jak prezentuje się nasz powiat i województwo na tle kraju wg danych Ministerstwa Zdrowia?
Rekordowe ponad 35 tys. osób zakażonych

Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 40 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Na szczęście nie odnotowano zgonów.

Wysoki w powiecie gryfińskim jest współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Dzisiaj wynosi 4,90. 

Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie gryfińskim: 682

Liczba wykonanych testów: 264

Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 42

W naszym województwie odnotowujemy średnią w stosunku do innych regionów w kraju liczbę zachorowań. Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowych 1074 zakażeń. Niestety, aż 22 osoby zmarły na choroby współistniejące i COViD-19.

Dzisiaj w naszym województwie odnotowano średnią na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 6,34. W związku z tym nasze województwo na mapie zakażeń jest zaznaczone nieco jaśniejszym kolorem.

Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 16 200

Liczba wykonanych testów: 4107

w tym z wynikiem pozytywnym: 1150

W kraju mamy dzisiaj 35 251 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:

śląskim (5997),

mazowieckim (4806),

wielkopolskim (4056),

dolnośląskim (3309),

małopolskim (3067),

łódzkim (2121),

pomorskim (1873),

kujawsko-pomorskim (1791),

podkarpackim (1470),

lubelskim (1314),

zachodniopomorskim (1074),

warmińsko-mazurskim (935),

świętokrzyskim (900),

lubuskim (815),

opolskim (807),

podlaskim (508).

Ministerstwo Zdrowia podaje, że z powodu COVID-19 zmarło 130 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 491 osób (łącznie 621 ostatniej doby).

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rozumny 02.04.2021 22:31
Rozmawiałem o tym z lekarzem, którego mam w najbliższej rodzinie. To jest nie do pojęcia, jakie są wyobrażenia o tych wirusach!Gdy ktoś przejdzie ulicą, to na wolnym powietrzu błyskawicznie wirusy znikają, czyli: opadają, wraz z tzw.aerozolem! Ale z drugiej strony wiem, skąd takie przewrażliwienie. Pamiętam animacje z kwietnia 2020 r.prezentowane w prorządowej TVP (nie gardzę nią, ale jednak prorządowość wzmacnia element propagandy), jakoby za rowerzystami ciągnęła się chmura wirusów. To potem zdementowano! Wtedy zresztą był szum informacyjny, na stronach rządowych napisano, że dozwolony jest trening na wolnym powietrzu, ale nie w grupie; jednocześnie w TVP (chyba i w TVN, Polsacie) grzmiano: Zostańmy w domu, można wychodzić tylko w życiowych potrzebach -ale, powtarzam, na stronach rządowych wyraźnie napisano: można wychodzić, by trenować! Oto rodowód histerii. A jeszcze co do tych ulic: gdy zbliżałem się do kogoś, już na 10 m przed nim zakładałem maskę, a potem po przejściu dalszych 10m ją zdejmowałem

ale... 02.04.2021 23:29
Piszesz, że "10 metrów od osoby"? A skąd wiedziałeś w mieście, kto jest za rogiem? A wiesz, że to DOPIERO jest idiotyzm - skoro jedną i tę samą maseczkę zakładałeś i ściągałeś i machałeś jej wewnętrzną stroną wiele razy, dotykając jej rękami, których przecież nie dezynfekowałeś?

do *** 01.04.2021 22:37
No masz rację, ale dlaczego nie potrafisz się wysłowić bez drastycznych wulgaryzmów?! Język polski jest bardzo rozwinięty leksykalnie i gramatycznie.

Poprawność 01.04.2021 22:37
A ludzie są dzielni i nie przejmują się durnymi zaleceniami sanitarnymi. Po 21 w Biedronce koło stadionu klienci bez maseczek, obsługa maseczki na brodach. Nie dali się zastraszyć.

RUSKI PIS 01.04.2021 21:55
Pandemia pandemią a wy NOWORUSKIE POLACZKI zacznijcie sobie lepiej ruski przypominać! :DDDDD RUSKI JAREK WASZYM NOWYM PUTINEM!!!!!!! :DDD POLSKA - PISO RUSKIE POŚMIEWISKO NA CAŁY ŚWITA OD PONAD PIĘCIU LAT!!! :DDD

krótko i na temat 01.04.2021 21:48
Teraz jest inaczej. Mamy kłopoty finansowe, są obostrzenia, które nas męczą, jesteśmy napięci, poddenerwowani, nasze życie jest dużo trudniejsze. Musimy się dostosowywać.

Gość 01.04.2021 21:22
Tłuściochy zapasione z cukrzycą. Nie dbają całe życie o zdrowie, chleją wódę, palą papierochy, żrą bez opamiętania a potem drą japy na całe miasto że im duszno. A moje podatki idą na utrzymanie miejsc w szpitalach i na leczenia tych zapasionych ***ków.

śmierć przeraża 01.04.2021 21:11
Należy spodziewać się, że i obecnie liczba zgonów będzie rosła. 400-600 przypadków śmierci dziennie, o których ostatnio informuje Ministerstwo Zdrowia to skutek hospitalizacji sprzed 2 tygodni. Tyle wynosi mniej więcej czas, gdy rozstrzyga się, czy pacjent, znajdujący się w ciężkim stanie przeżyje czy też nie. Ponieważ liczby hospitalizowanych pacjentów, jak i osób pod respiratorem nadal rosną, z niepokojem patrzę w przyszłość - komentuje w rozmowie z WP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. - Sądzę, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem opóźnienia kontaktu pacjenta z lekarzem i udzielenia pomocy. Ma to największe konsekwencje dla tragicznej statystyki - dodaje.

ale 02.04.2021 01:16
Śmierć zawsze jest przerażająca jak dotyka nas.

chłodny 01.04.2021 21:10
Zmroziło mnie jak dziś podali wyniki.

*** *** *** 01.04.2021 19:40
Komentarz zablokowany

cytat 01.04.2021 14:37
- Według moich wyliczeń maksymalne wartości tej fali osiągniemy w drugim tygodniu kwietnia. Jestem pewny, że przekroczymy 40 tys. zakażeń dobowo, a po Wielkanocy możemy dojść nawet do 45 tys. zakażeń - mówi Michał Rogalski. Rogalski przyznaje, że gdyby nie święta, w drugiej połowie kwietnia powinien zacząć się trwały trend spadkowy liczby zakażeń. Jeśli jednak nie będą przestrzegane wprowadzone obostrzenia, ludzie będą masowo się spotykać - nie unikniemy ponownej zmiany dynamiki. - Obawiam się, że nie będzie tak szybkich spadków, jak podczas drugiej fali. Wielkanoc może być niestety tym momentem, który nam tę falę wydłuży. Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, mniej więcej 2 tygodnie po świętach zobaczymy to w danych. Jest to na pewno bardzo niepokojące, bo takie nagłe skoki na tak wysokim pułapie będą oznaczały po prostu kolejne tysiące zgonów - mówi Rogalski.

ja 01.04.2021 14:01
jeszcze więcej nas po umiera lekarze rodzinni pozamykali się jak szczury w gabinecikach zaszczepili się a dalej nie przyjmują bo boją się cowida , po sklepach biegają ,prywatnie przyjmują i w tedy strachu nie ma ,weście się do roboty tchórze zasrane albo pensji nie pobierać bo to my was utrzymujemy my podatnicy i guzik z tego mamy

Knagulec 01.04.2021 14:19
Komentarz zablokowany

maestro 01.04.2021 14:35
ja przesadzasz, pozamykali się bo są najbardziej narażeni. Owszem jest źle, ale jakie wyjście widzisz. Otworzą się i po miesiącu nie będzie już ich na tym świecie, bo to przeważnie starsi goście.

Dobre 01.04.2021 13:35
Komentarz zablokowany

Skarabeusz 01.04.2021 13:05
A wszystko przez Abrahama po kiego dydka przeprowadzil Eskimosów przez pustynie? Mógł ich tam zostawić prawda!

Gumowiec 01.04.2021 12:59
Knagulec dzbanie dychasz?

Knagulec 01.04.2021 14:20
Komentarz zablokowany

Knagulec 01.04.2021 23:22
Komentarz zablokowany

umierają całymi rodzinami 01.04.2021 12:53
Sytuacja w szpitalach jest naprawdę dramatyczna. Z czymś takim w historii Polski jeszcze się nie mierzyliśmy, żeby pomimo najbardziej innowacyjnej technologii medycznej nie można było pomóc ludziom, żeby tyle osób umierało naraz. To jest przerażające – mówi w wywiadzie dla Onetu Kamil Barczyk, dyrektor szpitala powiatowego w Bolesławcu. Obecna fala pokazuje, że zakażają się całe rodziny, dzień po dniu, trafiają do nas do szpitala. Ze względów czysto etycznych staramy się umieszczać ich w jednych salach. Przykład jednego małżeństwa. Mężczyźnie tak spadła saturacja, że trzeba go było podłączyć pod respirator. Wiadomo, że wiąże się to z intubacją i wprowadzeniem w stan śpiączki. Trzymał żonę za rękę, gdy się na to zgadzał. To było ich pożegnanie, bo on już nie wrócił. A niedługo później jego żona została podłączona do respiratora. I też zmarła. Mieli ok. 60 lat. Mogli jeszcze spokojnie długo pożyć. Obecnie najmłodsi pacjenci to 30-latkowie. Ale wcześniej zdarzało się, że hospitalizowaliśmy 20-latków. Faktem jest jednak, że takie osoby dużo lepiej się leczą, głównie ze względu na młody organizm i brak chorób współistniejących. Mają większą zdolność do regeneracji. Od około miesiąca standardem jest jednak, że pod respiratorem leżą 40- i 50-latkowie, podczas gdy na początku epidemii były to głównie osoby powyżej 70. roku życia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama