Tam, gdzie jeszcze miejsca postojowe zostały, też nie jest dużo lepiej. Przez wiele lat włodarze nie byli w stanie namalować kresek na jednym z parkingów, które wyznaczałyby prawidłowo miejsce parkowania. Może zatem teraz, gdy pojawiło się zagrożenie związane z zapadaniem się płyt na parkingu, władza znajdzie chwilę, by zadbać o bezpieczeństwo użytkowników tego miejsca? Czy ograniczyła się do postawienia pachołka, który od kilku tygodni wykluczył z użycia dwa kolejne miejsca? Może chociaż przez portal igryfino burmistrz zobaczy jak wygląda miasto, którym zarządza, bo miasto go nie widuje.
Innym problemem są powstające jak grzyby po deszczu tzw. „koperty”. Jednakże jak widać na załączonym zdjęciu, czy naprawdę Gryfino jest miastem osób niepełnosprawnych i tak dużo potrzebnych jest tych miejsc? Żeby uprzedzić krytykę nie jest przeciwnikiem, by takie miejsca istniały i ułatwiały życie osobom niepełnosprawnym ruchowo, ale chyba nie po to, żeby na takich miejscach rosły krzaki i drzewa.
czytelniczka igryfino
















Napisz komentarz
Komentarze