Personel próbował go obezwładnić. Po ataku u napastnika miało dojść do nagłego zatrzymania pracy serca. Personel zatem podjął reanimację. Akcja serca została przywrócona, ale tylko na moment. Pacjent zmarł.
Sprawą zajęła się prokuratura. Do zajścia doszło w Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. Do tragicznego zdarzenia doszło z soboty na niedzielę.







Napisz komentarz
Komentarze