Na razie w Goszkowie stoją tylko fundamenty remizy.
-Z pieniędzy zewnętrznych dostaliśmy 9 tysięcy złotych. Nie mamy niestety gdzie trzymać sprzętu. Auto nie może stać pod chmurką. Jak przyjdzie zima, to potem nie będzie czym jeździć – powiedział prezes OSP Zygmunt Jacków.
-Tak, obiecałem postawienie remizy w Goszkowie – przyznaje burmistrz Andrzej Salwa. -W szkołach mamy teraz 6 płatnych urlopów na podratowanie zdrowia. I dlatego musimy rezerwy zostawić – usprawiedliwiał się burmistrz. –Żeby zamknąć budynek dachem, to koszt 80 tysięcy złotych. Na październikowej sesji będę musiał szukać pieniędzy – obiecał burmistrz Salwa.










Napisz komentarz
Komentarze