bohater

Pan Jan Andrzejczak serdecznie dziękuje tym uczestnikom zabawy sylwestrowej, którzy pomogli w bardzo szybkim i sprawnym ugaszeniu pożaru garażu na jego działce w Mirowie (gm. Moryń). W szczególności dziękuje 14-letniemu Kacprowi Matoszce, którego przytomność umysłu i odpowiednia reakcja pozwoliły na stłumienie pożaru w zarodku przez zawiadomionych przez niego dorosłych.

Bohaterski czyn Kamila Noworolnika i Kacpra Kubika został zauważony także przez gazety po dwóch stronach Odry. Historię opisał tygodnik 7 Dni Gryfina oraz dziennik niemiecki Märkische Oderzeitung. Zamieszczono też nasze zdjęcia, bo to igryfino dotarło do chłopaków, którzy uratowali z pożaru cztery rodziny i dzięki nam o ich wyjątkowym czynie dowiedział się cały region. To, co zrobili Kamil i Kacper, to też pozytywny przykład obywatelskiej postawy.

-Z daleka myślałem, że to jakiś zwierzak leży na środku drogi. Potem wydawało mi się, że to worek. Nawet przemknęło mi przez myśl, że po prostu przejadę po tej folii. Nagle w ciemnościach zobaczyłem… człowieka! – tak Rafał Stańko, kierowca autobusu PKS, który nad ranem wiózł pracowników do podgryfińskiego Fliegla, zaczyna opowiadać portalowi igryfino wydarzeniu, które zakończyło się uratowaniem ludzkiego życia.

Rodzaj obrażeń, jakich doznał zamordowany w Berlinie Łukasz Urban może wskazywać, że kierowca firmy transportowej z Sobiemyśla walczył z terrorystą. Polak próbował ratować ludzi uczestniczących w świątecznym kiermaszu i nie dopuścić do tragedii. Podobno próbował przejąć kierownicę ciężarówki aby zapobiec wjechaniu TIRA w tłum. W kabinie samochodu miało dojść do szarpaniny. Kierowca z Rożnowa (gm. Banie) otrzymał wówczas kilka ciosów nożem od zamachowca. Potem został zastrzelony.