ksiadz-henryk-k

Ksiądz proboszcz Henryk K. będzie musiał zapłacić trzy tysiące złotych grzywny, po 500 zł zadośćuczynienia na rzecz dwojga dzieci oraz pokryć koszty procesu. Sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Krzysztof Zaremba odrzucił apelacje duchownego i prokuratury, podtrzymując wyrok pierwszej instancji.

Sędzia Agnieszka Brodzińska bardzo krytycznie oceniła postępowanie oskarżonego księdza Henryka K. wobec dwojga pokrzywdzonych dzieci. Uzasadniając wyrok, jaki zapadł 12 lipca 2018 r. przed Sądem Rejonowym w Gryfinie sędzia podkreśliła, że zachowanie proboszcza było celowe i z premedytacją. Na dodatek do drugiego czynu doszło wtedy, kiedy kończyło się postępowanie prokuratorskie z sprawie pierwszego naruszenia nietykalności dziecka.

-Nie miałem zamiaru skrzywdzić żadnego dziecka. Przebywam z nimi, błogosławię, przygotowuję do Pierwszej Komunii Świętej. Co prawda nie uczę, bo mam budowę kościoła. Dbam, żeby był tam porządek. Każdy może pojechać i zobaczyć, jak ten kościół wygląda. Widać efekty tej ogromnej pracy. Osoby, które zarzucają mi czyn nadużycia mojej władzy odnośnie nietykalności dzieci, przepraszam – mówił podczas rozprawy przed Sądem Rejonowym w Gryfinie proboszcz Henryk K., oskarżony o naruszenie nietykalności dwojga dzieci.