one-billion-rising

- Czuję się rozczarowana, bo przyszłam zaprotestować przeciw przemocy wobec kobiet. Spowiedziewałam się szczególnego zaprotestowania przeciwko gwałtom, żeby ludzie mieli świadomość, że seks bez zgody to gwałt. Taniec był fajny, ale dlaczego nie wybrzmiała dzisiaj główna idea akcji?! - mówi jedna z uczestniczek gryfińskiego przedsięwzięcia "Nazywam się Miliard". Do sprawy poruszonej przez tę gryfiniankę i organizację akcji przez Urząd Miasta i Gminy oraz OPS odniosła się nawet Joanna Piotrowska, prezeska Fundacji Feminoteka, koordynatorka akcji One Bilion Rising w Polsce, która przyjechała dzisiaj do Gryfina. -To jest niefajne, jeśli ktoś sobie przywłaszcza temat i pomija główne przesłanie, bowiem One Billion Rising to nie jest akcja przeciwko przemocy ogólnie. Jest to akcja przeciwko przemocy wobec kobiet i nie tylko w rodzinie. I po to jest ta akcja, żeby to wybrzmiało. Zastanowię się, czy napisać do Ośrodka Pomocy Społecznej i Urzędu w tej sprawie - powiedziała dzisiaj na specjalnie zorganizowanym spotkaniu Joanna Piotrowska, prezeska Fundacji Feminoteka, koordynatorka akcji One Bilion Rising w Polsce.

Gryfino tańczy przeciw przemocy, biorąc po raz piąty udział w akcji "One Billion Rising. Nazywam się Miliard". Ze względu na panujące warunki pogodowe przedsięwzięcie zostało przeniesione z nabrzeża do Szkoły Podstawowej nr 1 w Gryfinie.