przejscie-dla-pieszych

Dziś (czwartek 17 lutego), po tym jak wczoraj doszło do wypadku na przejściu dla pieszych, u nas jak i w całej Polsce odbywa się policyjna akcja "Niechronieni". Co kryje się pod tą nazwą?

Pasy wizualnie uniesione ponad linię jezdni, odwrócone progi prędkości czy bramki chroniące przed nagłym wejściem na jezdnię to tylko część rozwiązań, które są testowane na świecie przez samorządy szukające sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych.

1 czerwca wchodzą w życie 3 ważne zmiany dotycząca prawa o ruchu drogowym. Będą one dotyczyć zarówno kierowców, jak i pieszych.

10 metrów – taka odległość wystarczy aby ocalić komuś życie. Parkowanie pojazdu tuż przy przejściu dla pieszych, nawet „tylko na chwilę” stwarza ogromne zagrożenie. Podczas tej chwili może dojść do wypadku drogowego, którego konsekwencji nie da się naprawić. Kierujący musi widzieć czy ktoś nie wchodzi na jezdnię, a zaparkowany pojazd może mu to skutecznie uniemożliwić. Również pieszy aby bezpiecznie przejść musi widzieć nadjeżdżające pojazdy. Los w wielu sytuacjach nie daje drugiej szansy.

Wielu ludzi starszych boi się tamtędy przechodzić w godzinach szczytu. W ciemnościach nie lubią go też kierowcy. Dlaczego? Ponieważ na tym skrzyżowaniu dochodzi do wielu wypadków i kolizji. Jest ono niebezpieczne zarówno dla pieszych, jak i kierowców.

Przed przejściem dla pieszych niedaleko skrzyżowania ulic B. Chrobrego i Piastów w Gryfinie doszło dzisiaj 15 marca 2018 r. do kolizji. Około godziny 13.30 kierowca samochodu renault zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić kobietę przechodzącą na drugą stronę ulicy. Jadący za nim kierowca volkswagena golfa nie zachował bezpiecznej odległości, nie zdążył zahamować i uderzył w tył renault.

-Proszę o nagłośnienie sprawy dotyczącej parkowania na pasach bądź przy pasach na ulicy Niepodległości w Gryfinie. Jest to niebezpieczne dla przechodniów, bowiem nie widać nadjeżdżających samochodów. O ile dobrze znany jest mi kodeks ruchu drogowego, można parkować minimum 10 m od przejścia dla pieszych – mówi nam pani Paulina.

Nowe sygnalizatory dźwiękowe zamontowano dzisiaj 26 listopada 2017 r. na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i B.Chrobrego w Gryfinie przy sygnalizatorach przejść dla pieszych. Głośniki umieszczono na górnej części sygnalizatorów.

Na ulicy Piastów w Gryfinie nasz czytelnik uwiecznił dzisiaj na zdjęciu auto "mistrza parkowania". Pan Tomasz sytuację tę opatrzył stosownym komentarzem.

Czytelnik przysłał zdjęcia z ulicy Asnyka w Gryfinie. Pyta: czy na przejściu dla pieszych wolno parkować?

Tak na ul. Reymonta w Gryfinie „mistrz parkowania” zatrzymał samochód, że zajął cały chodnik. Żeby przejść, trzeba ominąć auto, wchodząc na środek jezdni.

Faktycznie, pasy są dobrze widoczne tylko w połowie. Jednak po lewej stronie drogi stoi znak informujący o przejściu dla pieszych. Tyle tylko, że wejście na pasy zastawione jest samochodami. Nadmienić należy, że było miejsce aby zaparkować bez kolizji z przejściem. Kto jak kto, ale kierowca z prawem jazdy powinien wiedzieć, że w takim miejscu się nie parkuje – napisał do nas mieszkaniec Gryfina.

-Nie wiem, jaką farbą malowano pasy na jezdni (a było to przecież całkiem niedawno), ale dziś tych pasów praktycznie nie widać. Farba jest tak wytarta, że praktycznie nie ma po niej śladu – skarży się mieszkaniec Gryfina.

Wszystko przez niebezpieczne wybrzuszenie w asfalcie. Łatwo się potknąć i przewrócić. -Dzisiaj, 6 marca 2017 r. około godziny 11 w Gryfinie na przejściu dla pieszych pomiędzy parkiem a pocztą, tuż przed chodnikiem przewróciła się ok. 60-letnia kobieta. Twarzą uderzyła w asfalt. Wyglądało to naprawdę groźnie. W wyniku tego upadku pękło szkło w jej okularach i zraniło okolice oka – napisał do nas czytelnik.