tlusty-czwartek

Na tydzień przed rozpoczęciem Wielkiego Postu Polacy obchodzą najsłodsze święto w całym roku. Tegoroczny tłusty czwartek wypada 24 lutego. To dzień, w którym nie liczy się kalorii, a pączki zjada na śniadanie, obiad i kolację. Skąd ta tradycja? I co właściwie oznacza?

Na ciekawy pomysł wpadł dziś jeden z gryfińskich banków. Dwoje stewardów chodziło po ulicach Gryfina, serwowując przechodniom kawę i… pączki! Wszak dziś tłusty czwartek.

Dziś w tłusty czwartek w Gryfinie niemal przez cały dzień dało się zauważyć zainteresowanie pączkami. Najlepszym przykładem były kolejki, które ustawiały się po dzisiejszego "słodkiego bohatera" niemal w każdym sklepie, gdzie był sprzedawany.

Od rana w tłusty czwartek oblężenie przeżywają cukiernie i stoiska z wyrobami cukierniczymi w sklepach. Pączki i faworki w taki dzień to najbardziej atrakcyjny towar.

W sklepach cukierniczych, piekarniczych i marketach trwa dziś „pogotowie pączkowe”. Wszyscy liczą na setki sprzedanych przysmaków w tłusty czwartek. W cukierni „Nad Odrą” w Gryfinie już idący na pierwszą zmianę do pracy będą mogli zakupić gorące pączki.

Najbardziej przepyszny dzień roku już jutro, 8 lutego 2018 r. A czy pyszniej zawsze musi oznaczać bardziej słodko? Niekoniecznie. Równie wyśmienity i sycący tłusty czwartek celebrować możemy w nieco innej wersji. Wśród przepisów niebazujących tylko i wyłącznie na słodkości, znaleźć możemy zarówno propozycje wytrawne, jak również takie, które zachwycą nas swym smakiem mimo braku dodatku cukru.

Bez zbędnego liczenia kalorii gryfinianie szturmują wszystkie miejsca, w których z lad „uśmiechają” się pączki. Wszak dzisiaj, 23 lutego 2017 r. tłusty czwartek.