zostan-w-domu

Niestety, nie wszyscy wzięli sobie do serca apele "zostań w domu" i przepisy obostrzające poruszanie się w związku z epidemią koronawirusa. Dzisiaj 28 marca 2020 r. ok. godz. 14 na placu Barnima zebrała się kilkuosobaowa grupa osób. Panowie nawet popijają sobie piwko. I tak od godziny. A gdzie jest policja albo straż miejska?! - alarmuje czytelniczka i przysyła zdjęcia.

– Dostałam telefon z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka, czy zgadzam się na jej intubację (...). Nie wiem, nie potrafię płakać, choć dzisiaj wiele godzin wypłakałam. Ale, kochani, jeśli nie musicie, nie wychodźcie z domu, zostańcie w domu. Pozdrawiam serdecznie - apeluje znana wokalistka Kasia Kowalska.

- Jesteśmy zaniepokojeni i musimy wdrożyć kolejne ograniczenia. Robimy to dla ocalenia życia wielu Polaków i ograniczenia fali epidemii. Ograniczenia będą dotyczyć każdego z nas, również w przyziemnym życiu, tak aby ograniczyć naszą społeczną aktywność - powiedział dzisiaj 24 marca 2020 r. premier Mateusz Morawiecki.

Miasteczko niemal wyludnione. Ruch minimalny. Dzieci i młodzieży niemal nie widać. Nawet nie wpuszcza się małoletnich do sklepu. Tak Moryń wyglądał dziś (21 marca 2020 r.) późnym popołudniem.

Gołym okiem widać na ulicach, jak Gryfino boi się epidemii koronawirusa. Miasto zamarło. Zrobiliśmy zdjęcia w godzinach szczytu od ok. 15 do ok. 16.30 na gryfińskich ulicach. Wtedy zwykle było tłoczno i tworzyły się miejscowe zatory samochodów. Teraz jest inaczej. Dużo mniej ludzi i dużo mniej samochodów. I to mimo, że wiele osób normalnie musi chodzić do pracy. Apel ZOSTAŃ W DOMU na szczęście skutkuje.