Kiedy zakładano kable, nie było nikogo widać z władz gminy, a droga ta należy do gminy. Przy tej ulicy mieści się boisko sportowe. Przejeżdżają tu tiry do zakładu, który znajduje się na wprost boiska, jak również samochody wożące drzewo. Sołtys Daleszewa wywiesza kartkę na tablicy o szkodach podczas naprawy drogi krajowej - czy ktoś z mieszkańców poniósł jakąkolwiek szkodę. A że mieszkańcy na Sportowej chodzą po kocich łbach, nikogo to nie interesuje. Budynki pękają, stoją około 1-2 m od drogi.
Czy władze gminy w końcu się wezmą za remont tej drogi czy znowu będą obiecywać przed wyborami złote góry? Zapraszamy władze gminy do spacerku po tej drodze.
imię i nazwisko do wiadomości redakcji
Napisz komentarz
Komentarze