Bedą kwestować w sprawie żołnierzy wyklętych

Komentarz zablokowany

Komentarz zablokowany

Przyjdzie czas, że dzieci pomiotów sowieckich i UB-ch znikną z Polski i to będzie piękny czas dla Polski!!! Cześć Żołnierzom Wyklętym!!!

Dla wielu wyklęci to narodowi bohaterowie, ale dla innych – mordercy ich bliskich. Płonące wioski, egzekucje, grabieże i gwałty. Z ich rąk ginęli także niewinni - Ukraińcy, Żydzi, Białorusini, ale i Polacy. Duma z ich dokonań nie może oznaczać, że w imię pięknej patriotycznej legendy będziemy usuwać z historii te epizody, które do niej nie pasują. Nie możemy wymazywać niewygodnych faktów. Historia była, jaka była, my jej nie zmienimy.

To, co wypisuje przeciw Żołnierzom Niezłomnym potomstwo czerwonych zdrajców, towarzyszy lub ubeków, jak i sami ubecy (na szczęście ze zredukowanymi emeryturami) - to efekt nie tylko ich złej woli i obrony ich własnej, rodowej lub osobistej zdrady, ale także fałszowania pamiętników i dokumentów tych Żołnierzy.Ci, którzy potrafili zakopywać zastrzelonych przez siebie naszych bohaterów pod jezdniami, chodnikami, byle tylko zniszczyć pamięć o nich, zadbali także o propagandę. Wobec tych, których istnienia nie dało się zatrzeć, jak wobec Burego, dopuszczono się fałszowania nawet ich pamiętników. Ofiarą tego kiedyś padł nawet tak znany opozycjonista jak J.Kuroń, który bezkrytycznie cytował ubeckie fałszywki. Mam prośbę: czytajcie pierwsze od lat 40. historyczne i krytycznie opracowane książki historyków o Bohaterach walki z Sowietami. To książki, filmy i...DNA są wrogami komunistycznych kłamstw dzieci resortowych i komuchów piszących na tym forum. DNA pomaga ich identyfikować, wykopywanych spod ulic.

Było tak, że jaki oddział partyzancki AK, BCH, AL, GL, NSZ, wpadł do wioski po aprowizację to do niego wstępowali mężczyźni zagrożeni niemieckimi represjami. Ci ludzie nie mieli wyboru, Wtedy nikt głośno swoich poglądów politycznych nie wypowiadał. Dowódcami partyzanckimi byli zazwyczaj miastowi, a mięsem armatnim mało wykształceni chłopi. Jak podpadł swoim, to był zabijany jak wróg. Niestety świadków tamtych wydarzeń praktycznie już nie ma. Żołnierze AK, AL, BCH nie mieli do siebie urazy, ale też jako kombatanci nie popierali narodowo-socjalistycznej PiS więc przy pomocy IPN /instytut przekłamania narodowego/ trzeba było wykreować nowych bohaterów. Teraz wzorem dla takiej głupkowatej młodzieży jak ci małolaci ze zdjęcia z atrapami karabinów, są zwykli zdrajcy,mordercy i pospolici przestępcy. Ci młodzi ludzie, fascynaci strasznych czasów wojennych i powojennych XX wieku powinni poszukać innych bohaterów i sławić ich dokonania. https://www.youtube.com/watch?v=wN20higwkVE

Bandyci przeklęci z NSZ. https://www.youtube.com/watch?v=DfO2JhG0OlY

Dziadek szprechał co AK i NSZ w Gryfin nie było a całe województwo zdobyli Krasnoarmiejcy.

A co wy na to: W latach 1944-1948, nieważne, czy nazwiemy ten czas wojną domową czy inaczej, „wyklęci” zabili ponad 5 tys. cywilów, w tym 187 dzieci do lat 14. 6 czerwca 1945 – Wierzchowiny: Oddział PAS – NSZ pod dowództwem “Szarego” zamordował 194 mieszkańców wsi narodowości ukraińskiej z czego 45 stanowili mężczyźni, 65 dzieci poniżej 11 roku życia – 29 stycznia 1946 roku oddział NZW Romualda Rajsa ps. „Bury” zamordował 16 osób we wsi Zaleszany. Ofiary zostały spędzone do chaty rodziny Niczyporuków, którą partyzanci podpalili. – 31 stycznia 1946 oddział Romualda Rajsa ps. „Bury” rozstrzelał 31 furmanów, których wcześniej uprowadzono.

Boże, dzieki Ci, że dożyłem tego czasu, czasu prawdy o bezprzykładnym, heroicznym bohaterstwie naszych przodków, którzy nawet widząc gaśnięcie nadziei na oswobodzenie swojej Ojczyzny, walczyli o nią składając swoje życie jako ofiarę. Od kilku lat odkopujemy ich ciała poukrywane przez komunistów pod chodnikami, ulicami. Dobro jest silniejsze niż zło, prawda wychodzi na jaw.

Wspaniała inicjatywa. Moi wujkowie też byli w AK, walczyli w partyzantce. Jak tylko weszli ruskie to został aresztowany i uwięziony na zamku w Lublinie. Już wtedy ruskim służyli zdrajcy Polski walczący pod nazwą AL. Armia Ludowa to zdrajcy i psy ruskie

W czasie wojny, zmagań, giną ludzie. Jeśli cywile współpracowali z NKWD to popełniali akt zdrady wobec własnego narodu, nie wątpię, że mogły być przypadki odwetu na takich ludziach. Natomiast jak inaczej można było walczeć ze zdrajcami narodowymi, którzy pomagali okupantowi przejąć kraj? Druga sprawa: czy żołnierze wyklęci tworzyli katownie UB? Czy prowadzili przesłuchania do utraty przytomności? czy podtapiali ludzi? na to są papiery, na takie zachowania są dokumenty. Żołnierze Wyklęci tego nie robili natomiast zwalczali sumiennie tak okupanta jak i zdrajców polski, którzy nawet tu w komentarzach - albo ich potomkowie, wychylają się by propagować stalinowską wersje historii. Jak miano zwalczać akty zdrady? Niech oświecony czytelnik który się tu wymądrza da nam receptę bo w oskarżaniu naszych polskich żołnierzy, walczących w beznadziejnej sytuacji, gdzie mogli tylko liczyć na kulkę w głowę, sam siedząc w ciepełku przed komputerem, jest mistrzem. Dziękuję wszystkim tym, którzy ujmują się za naszymi niezłomnymi

Wyklętych w Gryfinie? Czyli kogo?

Piekna inicjatywa a komuchy niech szczekaja.To miod na moje uszy jak pisza ze mordercy i bamdziory.Jaruzelski bohater dla nich a Katyn to bajka.Armia czerwona nie gwalcila tylko wyzwalala itp itd.Gdyby byli bamdytami to by ich sadzono pu licznie a nie strzelano w tyl glowy i kopano w lasach.Ale coz komuszki drogie...Bizia chciala inaczej a wy mozeciw teraz tylko wyc.Nic wiecej.Chwala bohatetom a zdrajcom wstyd i hanba.

Przynajmniej im się chce. W sumie robią cos pożytecznego.