Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 08:28
Reklama

Jaja jerzyków uratowane

Cała akcja trwała niespełna godzinę. Zabezpieczone w specjalnej skrzynce jaja wzięła pod swą troskliwą opiekę prezes Fundacji Dzikich Zwierząt i zabrała je do siedziby fundacji, gdzie zostały umieszczone w specjalistycznym inkubatorze do wykluwania jaj.
Jaja jerzyków uratowane
Z przyjemnością informuję, że we wtorkowe popołudnie w szpitalu „Zdroje” miała miejsce wyjątkowa akcja. Chodziło o uratowanie jaj pozostawionych w opuszczonej przez jerzyki skrzynce lęgowej. W działania zaangażowani byli strażacy z PSP Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Szczecinie, Marzena Białowolska - prezes Fundacji Dzikich Zwierząt ze Szczecina oraz przedstawiciele TOZ.
Hotel pracowniczy szpitala „Zdroje” przy ul. Mącznej od lata jest miejscem lęgowym jerzyków. Podczas przeprowadzonej pięć lat temu termomodernizacji obiektu, w miejscach dotychczasowych gniazd tych ptaków, utworzono pod stropodachem budynku oraz na balkonach kilkanaście specjalnych budek lęgowych, w których jerzyki wysiadywały swe jaja i opiekowały się pisklętami. Jednak w tym roku do jednej z nich próbował wedrzeć się drapieżny ptak, uszkadzając deski zabezpieczające skrzynkę i przeganiając z lęgowiska dorosłe osobniki. Mieszkańcy budynku poinformowali pracowników szpitala, że w opuszczonym gnieździe prawdopodobnie pozostały jaja. W porozumieniu z niezawodną w takich sytuacjach Marzeną Białowolską oraz przedstawicielami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie podjęto decyzję o ściągnięciu na miejsce straży pożarnej z wozem wyposażonym w wysięgnik. Na jego ramieniu pani Marzena wraz ze strażakiem z OSP Śmierdnica wyniesieni zostali na wysokość blisko 25 metrów i z opuszczonej budki lęgowej rzeczywiście wyciągnęli trzy jajeczka. Dodatkowo dokonano sprawdzenia pozostałych skrzynek - zarówno pod względem ich stanu technicznego, stabilności mocowań, jak również ich zawartości. W żadnej nie było piskląt. Cała akcja trwała niespełna godzinę. Zabezpieczone w specjalnej skrzynce jaja wzięła pod swą troskliwą opiekę prezes Fundacji Dzikich Zwierząt i zabrała je do siedziby fundacji, gdzie zostały umieszczone w specjalistycznym inkubatorze do wykluwania jaj.
 
Jerzyki są gatunkiem ściśle chronionym. Mało kto wie, że jego przedstawiciele są najlepszymi lotnikami wśród ptaków - większość swojego życia spędzają w powietrzu. Mogą pozostawać w locie bez przerwy nawet do trzech lat! W powietrzu zdobywają jedzenie, picie, a także śpią. Jerzyki są jednym z najszybszych gatunków ptaków w Europie osiągając w trakcie lotu za zdobyczą prędkość nawet do 200 km/h. Lądują głównie podczas budowy gniazda i okresu lęgowego. Mają długie, wąskie skrzydła i charakterystyczny rozwidlony ogon. Ich nogi są tak krótkie i małe, że nie potrafią sprawnie chodzić. Szczególnie młode mają trudności z wystartowaniem do lotu z ziemi, dlatego swe gniazda i lęgowiska jerzyki tworzą głównie na wysokich budynkach. W Polsce występują na terenie całego kraju jednak najliczniej - właśnie w dużych miastach.
 
W imieniu dyrekcji szpitala „Zdroje” składamy wszystkim osobom biorącym udział w akcji serdeczne podziękowania za zaangażowanie, sprawne przeprowadzenie oraz doprowadzenie do pomyślnego jej finału!
Magdalena Knop
rzecznik prasowy
SPSZOZ "Zdroje"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jeżyk 02.07.2020 14:40
Przecież to kukułcze jaja!

jeżyków dwóch 01.07.2020 21:40
jeden jezyk był bez jajka

*** 01.07.2020 21:02
Komentarz zablokowany

1234 01.07.2020 20:38
I CO TU DO RADOŚCI I POCO TE ZĘBY SUSZYSZ I CZY TAK NAPRAWDĘ URATOWALIŚCIE TE JEŻYKI .

:) 01.07.2020 20:15
Super!

ornitolog 01.07.2020 19:14
Nie wiedziałem że jeże są jajorodne.

beret 01.07.2020 18:49
Ale jaja!

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama