Reset polega na całkowitym zanurzeniu się w wodzie. Po czubek głowy. Zwykle morsy chronią głowę (ubierają nawet czapki) i dłonie (zmarzniętymi trudno się wytrzeć i ubrać). Na nogach są buty, ale to głównie po to aby się nie skaleczyć, bo czucia po dłuższym pobycie w lodowatej wodzie nie ma.
Zanurzenie głowy jest tylko na kilka sekund. Mózg to centrum „serwerowni” i trzeba chronić przed ewentualnym wyziębieniem.
Wiedzą o tym morsy z Bań (na zdjęciu).
Zanurzenie głowy nie zwiększa korzyści z morsowania.
Napisz komentarz
Komentarze