Dlaczego nie interesują się tym strażnicy miejscy oraz policja, niektórzy parkują na pasach co zagraża ludziom, którzy przez nie przechodzą ponieważ auta zasłaniają chodniki oraz stwarzają martwe pole podczas włączania się do ruchu z wąskiej uliczki. Pomimo tego że przepisy mówią jasno, że możemy zapakować samochód w odległości 10 metrów przed i za przejściem dla pieszych. W bliższej odległości zawsze obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju, nikt tego nie przestrzega i czy ktoś się tym zainteresuje dopiero w momencie jakiejś tragedii?
Chciałbym żeby to poszło dalej i ktoś się tym nareszcie zajął.
Dodaje zdjęcie w załączniku wczorajszej interwencji Pogotowia. Ratownicy musieli porzucić karetkęi udać się na pieszo na interwencję.
czytelnik z Gryfina (dane do wiad. red.)
Napisz komentarz
Komentarze