Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 04:19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Akt kanibalizmu pod Szczecinem

Kanibalizm w Polsce to zjawisko spotykane szczególne rzadko. Na ogół dotyczy osób z silnymi zaburzeniami psychicznymi. Przed sądem stanęli jednak mężczyźni, którym nie przypisuje się podobnych cech. Po kilkunastu latach od zbrodni pełnej zagadek, zapadł wyrok skazujący jednego z nich.
Akt kanibalizmu pod Szczecinem

Autor: iStock

Zagadka z przeszłości

Do makabrycznego zdarzenia miało dojść 19 lat temu, w niewielkiej miejscowości pod Szczecinem. Pięciu mężczyzn podejrzanych było o wywiezienie do lasu ofiary. Oskarżeni mieli zamordować i zjeść części jej ciała, a następnie porzucić zwłoki w okolicznym jeziorze. Być może świat nie dowiedziałby się o zbrodni, gdyby nie opowiedział o niej jeden z uczestników rzekomego mordu. Ten, który wyjawił historię, dziś już nie żyje, a jego szokujące słowa przekazała osoba trzecia w anonimowej wiadomości do policji.

„Nigdy w życiu o tym mi nie mówił. Jestem matką, ale on coś miał z psychiką. Mógł nazmyślać.” – oceniła matka zmarłego w reportażu „Uwagi” realizowanym przez telewizję TVN.

Pozostali czterej mężczyźni stanęli w poniedziałek przed sądem, aby usłyszeć wyrok we wstrząsającej sprawie.

Ciała nie odnaleziono

Dotychczas nie odnaleziono ciała rzekomej ofiary. Nie udało się też ustalić jej tożsamości. Nie była to jednak przeszkoda dla prokuratury, która po zebraniu materiału dowodowego skierowała do sądu akt oskarżenia wobec osób występujących w relacji nieżyjącego już kolegi. W trakcie trwania postępowania jeden z podejrzanych miał potwierdzić, że do zbrodni faktycznie doszło. Choć później mężczyzna wycofał swoje zeznania, jego słowa mogły zaważyć o poniedziałkowym wyroku.

Winny jeden z czterech

Zarzut 25 lat pozbawienia wolności usłyszał jedynie Robert M., główny podejrzany. Cztery lata spędzone w celi, w związku z trwającym postępowaniem, uznano za odbycie części zasądzonej kary.

„Zabójstwo kanibalistyczne zdarza się w naszej cywilizacji niezwykle rzadko. Zabójcami i kanibalami są schizofrenicy paranoidalni. Druga grupa to seryjni zabójcy, z motywów seksualnych o maksymalnym natężeniu sadyzmu. W całej kazuistyce światowej, mówię to z całą odpowiedzialnością, nie ma przypadku uczty kanibali czy grilla kanibali.” – wyjaśniał jego obrońca. To jednak nie przekonało sądu.

Pozostali oskarżeni, Sylwester B. Janusz S. i Rafał O. zostali uniewinnieni, co sędzia uzasadnił przedawnieniem się zarzutu o bezczeszczenie zwłok. Wyrok nie jest prawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
piekielny kucharz 28.09.2021 10:40
Głodny i tak zdemoralizowany? W głowie się nie mieści.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama